Ruggarol | Sąsiedzi

Rozdział 2

Ruggero
Dobra. Stoję pod drzwiami Karol, mojej przyjaciółki. Może ona się zgodzi żebym z nią zamieszkał.
Ok. Pukam.
Po chwili drzwi się otwierają i zza drzwi wyłania się piękna, trochę niższa ode mnie zielonooka brunetka.
-Cześć Rugge, co chciałeś?
Wyglądała cudownie, spokój Rugge ty już masz dziewczynę.
-Aaa tak. Mam do ciebie pytanie oraz prośbę. Mógłbym zamieszkać u ciebie przez 2 miesiące ponieważ moi rodzice wyjeżdżają do pracy do Włoch.
-A nie możesz zamieszkać u Agustina?
-Nie zabardzo ponieważ jego rodzice się nie zgodzili.
-No ok. Zamieszkasz u mnie jeżeli nie masz gdzie.
-Dziękuję Ci. Kocham cie za to
-Rugge spokojnie. Wytrzymasz że mną przez 2 miesiące?
A i kiedy twoi rodzice wyjeżdżają?
- Dzisiaj. Czyli ja już się idę pakować i za godzinę do ciebie przyjdę. Ok?
- Tak. Trochę tu posprzątam i przygotuję Ci twój pokój.
-A twoi rodzice nie mają nic przeciwko temu?
- Oni nawet nie zorientuje się że będziesz u mnie mieszkać, ponieważ wyjechali do babci i wracają gdzieś za pół roku.
-Aha ok.
-To do zobaczenia za godzinę
- Pa Rugge

Karol
-Karol, kto to był?
-To Rugge.
-Co chciał?
-Szukał osoby z którą może zamieszkać przez 2 miesiące.
-Po co?
- Jezu Carolina. Za dużo pytań.
-No dobrze. Jego rodzice wyjeżdżają do pracy do Włoch na 2 miesiące i szuka osoby z którą może zamieszkać a że nikt się nie zgodził to zamieszka ze mną.
A i musisz już iść bo za godzinę przychodzi Rugge a ja muszę ogarnąć to mieszkanie.
-No ok. To ja już idę Pa Karol.
-Pa Caro

Ruggero
Już jestem prawie spakowany. Mam nadzieję że fajnie będzie się nam z Karol mieszkać. Ona jest taka piękna. Jezu Ruggero ogarnij się. Masz dziewczynę a ona jest tylko przyjaciółką. No ale jeżeli będziemy ze sobą mieszkać to może uda mi       się i zakocha się we mnie. 
Po 15 minutach spakowany byłem do końca. A więc.. Idę do Karol

******************
Mamy to. 2 rozdział. Mam nadzieję że się wam spodoba. Jutro prawdopodobnie się pojawi kolejny rozdział. Jeżeli to czytacie zostawcie po sobie ślad. To tyle...

Ruggeroismylove