9

44 0 0
                                    

*Dylan*
Nie odpisuje mi już jakiś czas. Martwi mnie to. Najlepiej jak pójdę do niej i upewnię się, że nic jej nie jest. Wstałem z brązowej kanapy i pomaszerowałem do drzwi, wcześniej zakładając buty.
20 minut później
Stoję już pod jej drzwiami. Pukam i pukam, ale nikt nie otwiera. Chwytam za klamkę, a drzwi do domu Mai się otwierają. Wchodzę do środka i zdejmuje moje czarne air force. Weszłem do kuchni, a potem salonu, lecz moją uwagę zwrócił hałas dochodzący z 1 piętra. Wkroczyłam do pokoju. Zapewne jej, ponieważ to tu znajdowało się sedno odgłosów. Maja rzucała wszystkim co popadnie.
-Księżniczko, dość.-powiedziałem spokojnie myśląc, że usłyszy. Myliłem się, więc szybko do niej podbiegłem i złapałem za ręce. Ona się wyrwałam, odwróciła, zadała cios w twarz i usiadła na podłodze płacząc. Po moim lewym policzku poczułem ciepłą ciecz spływają wzdłuż kącika ust.
Usiadłem przy niej i przytuliłem.
-Spokojnie, księżniczko jestem tu-powiedziałem gładząc ją po plecach i pocałowałem w skroń.
Jej łzy spływy jak krople wody porankiem z liścia trawy. Po dłuższej chwili spojrzałem na nią, a Maja była już w odległej krainie pand, żelków i pluszowy jednorożców. Wziąłem drobną postać na swe umiejęśnione ręce i zaniosłem na łóżko. Chcąc położyć ją na łóżku wplątałem się pomiędzy nią, a jej czworonożnego przyjaciela i jakimś cudem wylądowała na mojej klatce. Pod wpływem jej ciepła zdjąłem koszulkę i przytuliłem do siebie dziewczynę.

Bip...bip...bip

Spojrzałem w stronę irytującego dźwięku i dostrzegłem białego Samsunga leżącego koło mojej głowy.

-Halo?
-Maja?
-Nie, on śpi.
-Kim ty jesteś?
-Jestem twoim ojcem, a tak serio to jestem Dylan, ale ciebie to chyba nie powinno obchodzić.
-Daj mi Maję do telefonu.
-Śpi jak mówiłem. Takiego słodkiego widoku nie będę psuć.
-Co jej zrobiłeś śmieciu?!
-Jej nic. Nie śmiał bym, a teraz proszę zadzwoń później.

Powiedziałem i się rozłączyłem.
-Kto dzwonił?-spytała zaspanym głosem dziewczyna
-Nie mam pojęcia. Bardzo chciał z tobą porozmawiać.-na tę słowa paznokcie Mai zaczęły wbijać się w mój brzuch.
-tccccc-syknąłem,a dziewczyna natychmiastowo zabrała ręce i spojrzała w moje niebieskie oczy
-Wygodnie się na tobie śpi-oznajmiła i usmiechnęła się
____________________________________
Krótki bo krótki, ale w następnym dziale się poprawię.
BONUS
Do 1 maja włącznie możecie pisać mi na priv lub w komentarzach pytania do mnie lub rządać na pisanie 20 faktów o mnie. CZAS START!!!

Mój StalkerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz