She's Faded..

|2|

Chłopak przesiadywał u niej całymi dniami. Chcieli się sobą nacieszyć. Mijały tak dni aż w końcu gdy nie było go w domu stało się coś czego on się nie spodziewał po swoim promiennym słoneczku.
Wylądowała w szpitalu ponieważ straciła przytomność na środku ulicy.
Niestety stało się to czego nie chciała GD dowiedział się o wszystkim od lekarza. Mika również mu wytłumaczył co się działo. Chłopak się załamał. Zadawał sobie w koło to samo pytanie "dlaczego?".
Jednak postanowił jej nie martwić tym że wie. Po tygodniu wypisano ją i wróciła do domu. Chłopak zaskakująco dużo czasu jej poświęcał co ja troszkę zdziwiło lecz nie chciała pytać.
Pewnego dnia zapytał się czy ona chce iść z nim do łóżka. Zgodziła się bez namysłu. Ruszyli w stronę sypialni. On bardzo delikatnie ściągał jej ubrania, a potem z siebie. Gdy zostali tylko w bieliźnie zaczął całować jej chude ciało. Ona naprawdę nie miała nic przeciwko nie myślała o bliznach i ranach czy o chudości swojej.
GD zostawiał mokre ślady od pocałunków na jej ciele. W końcu pozbył się jej bielizny i zaczął pieścić jej piersi, a potem zszedł o wiele niżej. Jednak poczuł mały problem w bokserkach. Ona to zauważyła. Zdjęła je i zabrała się za coś co robiła pierwszy raz w życiu. On tylko lekko pojekiwal. Po chwili usłyszał z jej ust że może wejść. Więc zrobił to tak delikatnie jak tylko mógł. Poczuła lekki ból lecz nawet nie zwróciła na to uwagi. On stopniowo zaczął przyspieszać. Po kilkudziesięciu minutach obydwoje doszli po raz kolejny. Opadli bezsilnie na łóżko i zasneli..