Uśmiechnąłem się lekko do niego i wbiłem w jego usta.- Mikey...
- Cały czas byłeś przy mnie. - pociągnął nosem, a z jego oczu lały się łzy wzruszenia.
- Cały czas kochanie.
Byłem szczęśliwy siedząc razem z nim przy naszych nagrobkach i patrząc na zachód słońca.
W końcu razem.
The end
Kto jedzie na owf 06.03?
Moze się spotkamy? Wątpię, ale jednak
Do zobaczenia w nowym ff, już niedługo i będzie trochę dłuższe yay!
Miłego dnia i nocy wszystkim!
CZYTASZ
Ignorowany / Muke
FanfictionShort story o tym jak Mike ignoruje Luke'a. Nie wiem czemu, ani co mnie naszło na napisanie tego