Alec Lightwood

543 45 4
                                    

Dla AszonEk

~*~

Pierwsze spotkanie rodzinne

Alec: Kochana rodzinko, a więc to jest moja dziewczyna (T.I) 

Mikołaj: Dlaczego patrzysz na nią z obrzydzeniem? - spytał ojciec chłopaka, trzymając ręce na swoim ogromnym brzuchu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mikołaj: Dlaczego patrzysz na nią z obrzydzeniem? - spytał ojciec chłopaka, trzymając ręce na swoim ogromnym brzuchu.

Alec: Wcale nie patrzę! - warknął chłopak.

Babcia Ela: Nie sprzeczaj się z ojcem patafianie ty! - powiedziała starsza kobieta, grożąc chłopakowi swoim kijem bejsbolowym.

Beata: A po co mamie ten kij? - spytała żona Mikołaja. 

Babcia: Nie zadawaj głupich pytań dziecinko, bo zaraz nim dostaniesz! - zagroziła.

Beata uniosła ręce w geście obronnym i wyszła z pomieszczenia.

Zuza: Hej! - podeszła do ciebie mała dziewczynka. Domyśliłaś się, że to młodsza siostra twojego partnera. - Jesteś o wiele ładniejsza niż opowiadał mi Alec - powiedziała.

Ty: A co o mnie mówił? - spytałaś, kucając przy małej.

Zuza: Że wyglądasz gorzej niż jego macocha przed godzinnym sraniem - wzruszyła ramionami.

Otworzyłaś szeroko oczy i spojrzałaś na chłopaka z nienawiścią.

Mikołaj: Synu, jak możesz obrażać tak swoją przyszłą żonę i przy okazji moją?

Alec: Ojcze jak mogłeś zjeść piłkę do kosza - wykręcił oczami chłopak i spojrzał na brzuch swego rodzica.

Ty: Alec... - zaczęłaś, ale on nie dał ci dokończyć.

Alec: Zamknij się idiotko!

Babcia: Oj ty gówniarzu! - krzyknęła, zwracając na siebie uwagę chłopaka. - Ja cię zaraz nauczę jak się traktuje kobiety! - chłopak przełknął głośno ślinę widząc jak kobieta biegnie w jego stronę.

Zaczął uciekać jak najszybciej. Rozdziawiłaś buzie widząc, jak starsza kobieta szybko biega. Ludzie w jej wieku poruszają się jak żółw, a ona spokojnie mogła by dogonić strusia pędziwiatra.

Babcia Ela dogoniła swojego wnuka, bijąc kijem chłopaka w tyłek. Zaczęłaś się śmiać, bo wyglądało to przekomicznie. Chłopak nie stawiał oporu babci i przyjmował każdy cios z grymasem na twarzy.

~*~

Mam nadzieję, że choć trochę ci się podoba.

 Kompletnie nie miałam pomysłu jak to zrobić xD


Imagify na zamówienieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz