Wstałam o 6:39... mam na 9:00 więc mam czas. Poszłam pod prysznic, ubrałam się i zrobiłam makijaż. Gdy wychodziłam na śniadanie dostałam wiadomość:
Nieznany:
Witaj suko, taka dupa jak ty zmarnować się nie może. Haha. Policzymy się, może nawet dzisiaj. Pilnuj swojego kochasia bo nie do żyje rana. Do ZOBACZENIA 😘😘😘Cholera!
Policja! No kurde, odpada. Jak się dowie to zabije mnie i Kooka... mu też nie powiem bo będzie chciał działać na własną rękę... zajebiście... jestem w kropce.Postanowiłam się póki co tym nie przejmować choć nie konieczne mi to wychodziło... ubrałam się, uczesałam i zjadłam śniadanie po czym ruszyłam do pracy. W wytwórni byłam po 20 minutach. Szybko się przebrałam i pobiegłam na salę treningową.
-Hej! Dzisiaj mamy wspólny trening! Fajnie, co?- zaatakował mnie Jimin na wejściu co mnie trochę zdziwiło... no ale ok.
- hej. Myślę, że się dogadamy. Haha to jak,.zaczynamy?
- Wiśta wio!!!- ja pierdziele... czasem już nie mam słów do naszego J- Horsa... Więc tylko prychnęłam pod nosem z pogardą i wzięłam się do pracy.
Po 2h treningu postanowiliśmy pójść na obiad. Na stołówce w wytwórni spotkaliśmy prezesa i resztę pracowników, więc towarzystwa nam nie brakowało.
Po obiedzie nagrałam kolejną piosenkę i poszłam do domu. A tam dostałam kolejną wiadomość:
Od: nieznany:
Witam księżniczko. Ślicznie wyglądasz gdy tańczysz😘😈 obiadek smakował? Ładna piosenka. Do zobaczenia, Kotku😍
Yyy... czy on mi właśnie dał do rozumienia, że mnie śledzi?!?!? Co za pojeb!!!
Ciąg dalszy nastąpi...
Dzięki za wszystko. Buziaki😘😘😘
CZYTASZ
miłość, zazdrość, nieśmiałość
FanfictionCzy 20-letnia dziewczyna jest w stanie spełnić swoje marzenia? mieszka w Polsce a jej marzeniem jest zostanie k-popową idolką. Dziewczyna jest pół Polką pół koreanką. Jak potoczą się jej losy? czy wygra z przrszkodami jakie podstawia jej życie?