Taka sytuacja

331 66 10
                                    

Ogółem dzisiaj wystąpiła taka sytuacja ze, jestem w szkole o 14:23 dzwoni mój kolega.
Kolega - ej Patryk może wpadnę dziś do ciebie do szkoły zagramy w bilarda ?
Ja - oczywiście wpadaj czemu nie :)

Dochodzi godzina 16:00 zacząłem sie bać ze ktoś go chyba porwał, niema go i nie ma po chwili nagle dzwoni telefon ( kolega ) odbieram i słyszę.

Kolega - ty Patryk a do ciebie to gdzie się szło ?
Ja - No nie wiesz gdzie jest moja szkoła ? Przecież nie raz tu byłeś.
Kolega - tak, No ale zasnąłem w autobusie i nie wiem teraz gdzie jestem.
Ja - kurde ( w tym momencie juz śmiałem sie w duchu ) a masz gdzies jakiś znak z nazwą miejscowości ?
Kolega - tak, Valla wiesz gdzie to lezy ?
Ja - tak Hahaha stary Haha przejechałeś 8 kilometrów za daleko 😂😂.
Kolega - to wiesz co chyba jutro sie widzimy, jesli mi sie uda stąd wydostać.
Ja - poczekaj tam nigdzie sie nie ruszaj pojadę po ciebie.

W tam tym momencie pojechałem po znajomego, o godzinie 18:20 sie odnaleźliśmy, raczej ja go odnalazłem przerażonego, powiedział ze nigdy więcej do mnie do szkoły nie przyjedzie, mówił ze jedziesz sobie spokojnie zamykasz oczy na 30 s a tu bumm i 8 kilometrów masz przejechane.

Wygryw czy Przegryw ? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz