Rozdział 4

204 24 0
                                    

Nya

Martwię się niezwykle o Sofię. Jest ona przez cały dzień jakby nieobecna. Choć tak na prawdę nie wiem nawet co się ze mną dzieje. Od czasu do czasu dzieją się ze mną dziwne rzeczy. Zupełnie jakbym była we śnie, a najgorsze jest to, że według wszystkich w takich momentach jestem o wiele bardziej lubiana i szanowana niż zwykle. Czułam się tak po raz pierwszy gdy byłam opętana przez Delarę podczas walki z Nadakchan'em, który myślał, że ja ma coś z nią wspólnego, ale wracając do rzecz to nadal nie wiem jak mogę pomóc mojej córce. Obawiam się, że jeżeli nic z  tym nie zrobię to mogę ją stracić na zawszę.

W tym momencie spaceruję sobie po domu. Po chwili usłyszałam coś dziwnego w bibliotece, jednakże gdy tylko weszłam do środka to się przeraziłam. W tym momencie ujrzałam Delarę, która patrzyła z okna na Jay'a i Sofię. Nie minęła chwila, a odwróciła się ona do mnie i uśmiechnęła się.

- Witam witam.

- Co ty tutaj robisz!?

- Żyję z wami od lat.

- J-jak to!?

- Czy nie zdziwiło cię nigdy to, że czasami nie wiesz co się działo.

- To przez ciebie?

- Dokładnie.

- Nie pozwolę ci skrzywdzić mojej rodziny!

- Ja nie chcę jej skrzywdzić. Ja chcę tylko ciebie zastąpić.

- C-co!?

- Pokochałam Jay'a, a Sofia jest ze mną niezwykle zżyta, zwłaszcza, że to ja jestem je prawdziwą matką. Gdyby nie ja to ty już dawno byś się z nim rozwiodła.

- Kłamiesz!

- Ja tylko mówię ci to co widziałam przez wiele lat. To ja tak na prawdę wychowywałam Sofię gdy ty tylko starałaś się wszystkim udowodnić jaka to ty jesteś wspaniała. Gdy tylko mój plan się uda to ja będę miała nową rodzinę, a ty zostaniesz zapomniana.

Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Choć czuję się okropnie, gdyż to co o mnie mówiła to prawda to nigdy nie pozwolę na to aby jakiś tępy duch odebrał mi moją rodzinę. Bez wahania oblałam ją wodą, ale co dziwne nic to nie pomogło.

- Nie możesz pokonać ducha gdy jest on związany z kimś z ludzkiego świata, a teraz żegnam.

Czyli teraz muszę zrobić wszystko, aby Sofia ją znienawidziła, bo inaczej niestety ona wygra. Obawiam się, że to będzie moja najtrudniejsza misja jaką kiedykolwiek miałam.



Niezapomniane uczucia || NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz