2.

46 3 0
                                    

Obudziłam się w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Miałam taśme na ustach i byłam przywiązana do krzesła. Wyrywałam sie strasznie. Nagle zobaczyłam światło, a za mną jakiś dwóch facetów odklelili mi taśme. Napoczatku to bolało ale tylko przez chwile. Pierwszym moim ruchem byl krzyk:
-GDZIE JA KUR*** JESTEM?!-
-siedź cicho- powiedzial jeden z nih i uderzyl mnie w twarz. Ja jęnknełam z bólu. Wtedy w tym światle pokazał się masywny meżczyzna w garniturze.
-kurwa mówiłem chlopaki że macie mi ją żywą przynieść!-
-jest żywa szefie-
Bezwładnie na to patrzyłam. Przypomniało mi się że mam scyzoryk w kieszeni. Próbowałam rozerwać taśme, ale zauważył to jeden z tych facetów i mi zabrał.
-czego chcecie?!-
Krzyknełam znowu
-mam dla ciebie ultimate-
-NIE PRZYJMUJE!!!-
-nie masz wyboru,skarbie-
-NIE NAZYWAJ MNIE TAK-
Mężzyzna podszedł do mnie, lepiej widziałam jego twarz. Był brunetem. Oparł sie o siedzenie i spojrzał mi w oczy
-To tak mam do ciebie mówić jebana suko?!-
Przełknełam śline...
-no właśnie- powiedział
-a więc czego chcecie...-
Powiedziałam bezradnie
-będziesz dla nas pracować-
-jak?-
-masz jeden cel. Zabić 11 osób. Są to słynni mordercy, nie chce żeby mnie wyprzedzili-
-ale jak?! Mam 19 lat?! Co ty ode mnie wymagasz?! Chce do domu!!-
Facet odszedł i usiadł na krzesło w swoim biurze.
-a wiec tak. Wszedzie gdzie pójdziesz,usiadziesz,pobiegniesz, bedziemy ciebie widzieć. Mamy na ciebie lokalizacje i wszystkie kamery. Najlepiej nie ubieraj sie przed lustrem, bo nie bedziemy ogladać twojego pieknego ciala chyba że chcesz,a i beda cię śledzić Issac i Harry ci dwaj za tobą-
Obruciłam się. Byli to dość umięsnieni meżczyźni z ładną figurą.
-a więc harry i Issac odniosą cię do domu-
-a jakie to są osoby?-
Cały czas nie kumałam
-sama sie dowiesz... chyba ze ci chlopacy powiedzą-
Issac do mnie podszedł i mi  coś wstrzyknał... zasnelam.....

ObserwowanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz