Zostałeś se w tym całym świecie SAO, aha no ok w ten sposób, ale tam też musisz srać (tak na serio nie, ale cicho). Siadasz sobie na kiblu, robisz kupe, a zamiast kału ta ruda picza Asuna siedzi.
- Ło ja pierdole, co Ty tu kurwa robisz? - powiedziałaś
- Jestem taka zjebana i zaciążyłam lol - odparła - teraz pozwól mi wyjść, bo ja też chcę się wysrać
Nasrała po tym na środek łazienki, wyrosło z tego gówna drzewko lemonów z Miaksruu i Soukoku. Niestety, uczepiła się ciepie jak rzep, podążała za Tobą, nawet jak sobie waliłeś konia do piczy Kim Kardashian. Trzy dni i trzy noce potem przechodziliście obok toi toia.
- Cho na ruchanko - powiedziałeś - przydaj się na coś
- Ale cionsza - odpowiedziała
- Płody, płody, płody wrzucam Was do wody
- Aha, no okej, właź to tojtojeła
Weszliście do kibeleła, włożyłeś piąstkę do pizdy i wygrzebałeś płód równie okropny, co ona. Potem usiadłeś na sraczu i defekowałeś, ona robiła Ci lachę i ujeżdżała. Po tym jak skończyłeś to włożyłeś jej głowę do toitoja. Udusiła się w Twoich fekaliach i wodzie z kibla. Ok, pa, może se ożyje, bo muszą być rozdziały.
CZYTASZ
"Toaletowe wpadki" Asuna x reader (lemon)
HumorSeria seksualnych przygód stulejarzy czytających to z Asuną, jej brudną piczą i toaletowymi wpadkami