Rozdział 5

5.4K 315 53
                                    

Pov. Jimin

Po paru sekundach które dłużyły się w nieskończoność, Yoongi westchnął. Położył dłoń na moim policzku i się nachylił. Jego usta lekko musnęły moje, po czym chłopak pogłębił pocałunek. Zamknąłem oczy i oddałem mu się całkowicie. Mimo, że trwał dość krótko było w nim mnóstwo uczuć, które przyjemnie łechtały moje serce.

Yoongi powoli odsunął się od moich ust które pragnęły więcej. Przez chwilę nie otwierałem oczu, dopiero kilka sekund później popatrzyłem na twarz chłopaka. Stałem jak sparaliżowany i trudno było mi uświadomić sobie co się właśnie stało. Nie miałem pojęcia co mam o tym sądzić.

-Przepraszam Jiminnie...- odezwał się cicho Yoongi. -Ja... ja cię okłamałem. Niecały rok temu spotkałem cię poraz pierwszy w kawiarni. Byłeś tam z jakąś dziewczyną. Z niewiadomego mi powodu bardzo chciałem wiedzieć kim ona dla ciebie jest. Już wcześniej słyszałem o grupce mężczyzn którzy pomagają w zdobywaniu takich czy innych informacji. Poprosiłem ich o małą przysługę. Niestety na niej się nie skończyło. Coraz głębiej wkraczałem w twoje życie osobiste i coraz więcej posiadałem informacji o tobie. Kiedy postanowiłem to przerwać, zażądali ode mnie dużej sumy pieniędzy. Nie wiem czego ja się spodziewałem, w tym świecie​ nie ma nic za darmo. Wpadłem w dług który z każą chwilą rośnie. Kiedy dowiedziałem się, że przenoszą mnie do szkoły w której się uczysz, wystraszyłem się. Obiecałem sobie, że dla twojego dobra nie będę utrzymywał z tobą kontaktu. Nie jesteś przy mnie bezpieczny. Pech sprawił, że zostałem przypisany do twojej klasy. Gdybym stanął im na drodze z tobą u boku, mogliby zrobić ci krzywdę... Tego chcę uniknąć za wszelką cenę.- spuścił głowę.

Słuchałem go z wbitym wzrokiem w pustą przestrzeń. Jedne słowa do mnie nie docierały, a drugie odbijały się echem w myślach. Czułem się oszukany ale czy powinienem? W końcu robił to dla mojego dobra. Przestraszyła mnie myśl, że obca mi osoba wie o mnie więcej niż inny nieznajomy. W głowie pojawiło mi się kolejne pytanie. Co z długami? Jeżeli ich nie spłaci mogą mu zrobić krzywdę. Może się to skończyć gorzej niż tym razem. Czułem wewnętrzną potrzebę aby mu pomóc. W końcu byłem w to zamieszany. Postanowiłem, że razem wymyślimy sposób by zarobić trochę pieniędzy. Nie czekając ani chwili dłużej przytuliłem go. Chłopak natychmiast to odwzajemnił. W jego objęciach poczułem lekkie ukojenie i wszystkie zmartwienia odeszły. Wtedy usłyszałem cichy szept.

-Przepraszam cię Jiminnie... Nie chciałem by to się tak skończyło...

-Nie myśl o tym teraz.- odsunąłem się i posłałem mu lekki uśmiech na pocieszenie. Po jego policzku popłynęła łza. Trochę mnie to zabolało, dlatego natychmiast zmieniłem temat.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Rozdział bardzo krótki. Błędów nie sprawdzałam, ponieważ nie mam dziś czasu. Zaplanowałam sobie, że wstawię coś do końca tygodnia, dlatego daję cokolwiek. Następny będzie dłuższy. Chciałam jeszcze podziękować za wszystkie wyświetlenia i ★ to bardzo motywuje~

Nie Skreślaj Mnie || Yoonmin [18+] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz