360 stopni i jej uczucie

Zimno też uczuciem

Zostaw go! Dam te 20 tylko go zostaw błagam -Okej ale najpierw pieniądze -Proszę równo 20 tysięcy. Wzięłam pieniądze i już miałam odchodzić kiedy usłyszałam ,, A teraz wypierdalaj do swojego Allaha'' wkurwiona postrzeliłam kobietę która wypowiedziała te słowa na pożegnanie rzekłam tylko ,, zdychaj kurwo" i odeszłam śmiejąc się. Wsiadłam do czarno-czerwonego Ferrari które ukradłam na misji w Californi jakiemuś biznesmenowi. Oczywiście że nie wieże w Allaha ale w tego którzy chrześcijanie nazywają bogiem także nie po prostu mam wyjebane na takie bajki. Podjechałam pod dom brata, wysiadałam z auta i zapukałam do drzwi otworzył szczupły wysoki brunet modnie ubrany w skrócie mój  braciszek przywitał mnie ciepło czego nie lubię, nienawidzę czułości. Przyjechałam po moją działkę dawaj i spadam - spokojnie usiądź napij się czegoś i... Nie dając mu dokończyć wykrzyczałam daj zioło i spierdalam nie mam czasu. Po 5 minutach już jechałam do siedziby z 5 kilogramową paczką Marihuany. Jakiś idiota po drodze wpierdolił się na pasy a ja takich kasuje oczywiście odjechałam z piskiem opon. Po 10 minutach byłam na miejscu gdzie zobaczyłam Davida któremu miałam dostarczyć paczkę. - 5 kg równo a teraz pieniążki i lecę. Szybko dostałam swoje 15 tysięcy i odjechałam. Pojechałam jeszcze na siłownie a potem tam gdzie mieszkałam czyli do opuszczonego hotelu tak zwanego ,,Santino" tak nazywał się kiedyś ten hotel. Poszłam spać bo rano szykowała się nowa akcja.
Piątek 5:57
Obudziłam się, poszłam ogarnąć trochę swoje włosy  i poszłam się umyć po prysznicu śniadanie, ubranie i w drogę a przede mną trochę drogi. Jadę dzisiaj Maserati modeną to moje ulubione autko na takie misje. Na miejscu byłam o 9:40 wysiadłam z auta i wzięłam swój karabin AK 74 oczywiście złoty. Poszłam na umówione miejsce i zaczęłam robić to co do mnie należy wcześniej przyodziewając kominiarkę. Moim zadaniem było zabójstwo 12 członków gangu który chciał nas zniszczyć nas to znaczy mnie i Davida. Zadanie zrealizowałam w niecałe 7 min kocham strzelać w głowę a więc 9 skurwieli dostało w głowę tak wiem jestem bezlitosna ale to uwielbiam. Za tą akcje dostałam 24 tysiące oczywiście gdy tylko dostałam hajs to odjechałam. Gdy podjechałam pod Santino zobaczyłam na ławce liżących się pedałów wyjebałam jednemu i drugiemu uciekli. Poszłam do opuszczonego hotelu zajarałam ziółko i poszłam spać.
Sms od Szaman: ej dzisiaj w bazie biba wpadaj od 20 będzie Sebastian hehe może zaruchasz
SMS do Szaman: spierdalaj
Oczywiście że tam pójdę muszę się zobaczyć z Sebą ja go nadal kocham. Miałam jeszcze 7 h więc postanowiłam się trochę sobą zająć w planach oczywiście: siłownia, Fryzjer oraz podróże po sklepach z ciuchami. Poszłam się umyć i pojechałam na miasto tym razem srebrnym Fordem mustangiem. Zrealizowałam plany i wróciłam do domu aby się przebrać bo za godzinę impreza ubrałam czarne dżinsy, koszulę w czarno-czerwoną kratę, białe conversy, czarną skórę oraz czerwony full cap Jordan. Zrobiłam make-up uczesałam włosy i poszłam do garażu Wsiadłam do złotego lamborghini i pojechałam do bazy...