Obudziłam się na polu kartofli, nie wiedząc co się dzieje zaczęłam się rozglądać. Zauważyłam pewną postać, był to wysoki mężczyzna. Miał na sobie długi czarny płaszcz i zarzucony kaptur, w ręku trzymał kose, zbliżał się do mnie. Chciałam uciekać ale nie mogłam się ruszyć, nogi miałam jak przyklejone. Wszędzie było dużo mgły, nagle kosiarz zniknął mi z oczu. Byłam przerażona, pojawił się obok mnie. Ruszył kosą na początku cioł mnie co sprawiało mi ogromny ból... Ruszył swoją bronią i odciął mi głowę.
-Yyyyy... Yyyyy..-obudziłam się z płaczem nie wiem co się stało ale to nie jest normalne, 03.00 dziwne w końcu to godzina demonów i duchów. Nie jestem głupia nie wierzę w to.... chyba...Mam nadzieję że ten krótki rozdział się podobał, zastaw komentarz. 😊
CZYTASZ
Od nowa
Teen FictionMam na imię Emily, a na nazwisko Shadow. Mam 17 lat. Mieszkam razem z moją mamą i młodszą siostrą, niestety kiedy miałam 10 lat mój tata umarł. Moja najlepsza przyjaciółka to Ashley. Pewien *sen* obrucił moje życie do góry nogami.