2.

35 4 9
                                    

Obudziłam się jak zwykle o godzinie 7.00, na dupkę wciągnęłam jennsy a do tego luźną niebieską koszulkę. Wyszłam z pokoju i zobaczyłam Jessi (młodsza siostra.)
-Idziesz do szkoły- powiedziała swoim słodkim głosikiem.
-Tak muszę iść bardzo się spieszę- smutna Jessi poszła do swojego pokoju.
            Next time
Na lekcji czułam się jak niewidzialna, gdy facetka sprawdzała obecność po prostu się nie odezwałam, coś mi nie pozwalało. Na przerwie podeszłam do mojej przyjaciółki. Nie zdążyłam się odezwać a usłyszałam jak rozmawiała z Amandą (nie dotykać zagraża życiu lub zdrowiu.)
-Emily ta debilka poje***a- powiedziała Ashley.
-Co znowu ta dzi**a znowu zrobiła-oznajmiła Amanda.
-Ostatnio mi powiedziała że zabujała się w Maxsie, nie ma szans ja go wyrwe. - powiedziała moja już ex przyjaciółka.

Gdy to powiedziała łzy same zaczęły mi lecieć po policzkach, jak mogła mi to zrobić po tylu latach przyjaźni i jeszcze bez żadnego zawachania. Postanowiłam że wyrwe się z lekcji i tak nie miałabym siły funkcjonować. Poszłam tam gdzie przychodziłam z każdym problemem, a mianowicie na grub mojej babci, po godzinie postanowiłam już iść gdy nagle zamarłam, a raczej już zmarłam. Czy tu wszystkich pojeb**o co tu chodzi jakieś rzarty czy co. Tak to ta rzecz podniosła mi ciśnienie o 100, grub a którym było napisane "Emily Shadow, +26.06. 2017r. (wczorajsza data), zginęła z przyczyn...
                C. D. N
   

Rozdział napisany dla KarolinaDamps7 jeszcze raz wszystkiego najlepszegooo. STO LAT STO LAT!  Buziaki 😘

Od nowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz