2

48 6 3
                                    

Ale głowa mnie boli... mimo to prawie wszystko pamiętam. Czemu akurat on?! Wychodzę z łóżka i podchodzę do szafy, z której wyjmuje czarne rurki z dziurami na kolanach, pudrowo różową koszulkę z nadrukiem oraz czystą biliznę. Gotowa zeszłam na dół, gdzie zastałam Alex i Charliego gotujących śniadanie w kuchni. Zostali na noc.

-Co on tu robi? -zapytałam na wejściu przyjaciółki. Ona zawsze po imprezach u mnie zostaje, ale on?

-Przyszedłem do swojej dziewczyny -wymusił uśmiech.

-Właśnie, przecież od dzisiaj jesteście parą -krzyknęła uradowana Alex -Ari, może na powitanie dasz swojemu chłopakowi buzi?

-Pojebało Cie? -ona krzywo się na mnie spojrzała -Znaczy, tak z wielką chęcią -powiedziałam przesłodzonyn głosem i dałam Charliemu całusa w policzek -Co robicie do żarcia?

-Naleśniki -odpowiedziała Alexis wlewając ciasto na patelnie.

-Jest Nutella? -zapytałam.

Moja przyjaciółka zajrzała do szafki, w której zawsze trzymamy Nuttele.

-Nie -odpowiedziała -To może ja pójdę do sklepu, a wy będziecie razem smażyć naleśniki -powiedziała i wyszła z kuchni -Będzie tak romantycznie -pisnęła cicho wychodząc z donu, chyba myślała, że nie słyszymy.

Przez pierwsze 10 minut smażyliśmy naleśniki w ciszy. Niezręcznej ciszy.

-Więc... -zaczął Charlie -Skoro jesteśmy teraz razem to może poszlibyśmy jutro do kina albo przyszłabyś do mnie.

-Możemy iść do kina, dawno nie byłam -rzuciłam.

-Jutro o 20?

-Okey, przyjdź po mnie. Na co idziemy? Mam wielką ochotę na horror.

-To idziemy na horror, nie będziesz się bała? -zaśmiał się.

-Ja? Bać się? Śmieszny jesteś -również się zaśmiałam.

-Zakład, że chociaż jeden raz w ciągu filmu przytulisz się do mnie lub złapiesz za rękę?

-Dobra, przegrany musi...

-Przez kolejne dwa dni musi spełniać życzenia drugiej osoby.

-Spoko, wygram to. Nigdy nie bałam się podczas oglądania horroru. Jedynie na ,,Naznaczonym" -skrzyżowałam ręce na piersi.

-To już wiem na co Cię zabiorę.

-Wiesz jak drugi raz to obejrzę to się nie przestraszę, co nie?

-A kto powiedział, że idziemy na ,,,Naznaczony"?

-Naleśnik! -krzyknęłam, gdy zobaczyłam dym wokół patelni.

-Co? O nie! -zaczął ratować naleśnika, niestety jego starania poszły na marne. Naleśnik umarł.

-Kiedy wróci Alex? -zapytałam.

-Nie wiem, dawno powinna już być -w tym samym czasie do domu weszła dziewczyna.

-Wróciłam! -krzyknęła na cały dom.

-W końcu, ile można czekać -podeszłam do niej i wzięłam Nutelle.

Dangerous Woman |L.D C.LOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz