Marzenia się spełniają

Osiemnaste urodziny⭐

-To już dzisiaj,nie wierzę!-krzyknęłam
-Katie,zejdź na śniadanie!-zawołała moja mama.
-Już idę-odpowiedziałam
Gdy zeszłam na dół,na blacie stała góra naleśników polanych syropem klonowym a na szczycie jedna świeczka i napisane"18 urodziny Katie"
Przytuliłam się mocno do moich rodziców i szepnęłam "dziękuję".
Rodzice się uśmiechnęli i powiedzieli:
-Pomyśl życzenie,zdmuchnij świeczki i jedz naleśniki,bo się spóźnisz do szkoły.
Prezent damy Ci wieczorem-odpowiedzieli
Zjadłam naleśniki,ucałowałam rodziców i wybiegłam z domu.
W szkole każdy składał mi życzenia:
przyjaciele,nauczyciele,nawet sprzątaczki.
Moje BFF jak zawsze musiały coś odjebać, chwilę potem przez radiowęzeł coś usłyszałam...
Cała szkoła życzy Katie wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń o wyjeździe do Tokio.

Najlepsze przyjaciółki EVER <3

Gdy wróciłam do domu,była to 21:00,bo jeszcze byłam na basenie..
Na stole leżała koperta:
"Wszystkiego najlepszego słoneczko„
A w środku bilet do Tokio!
Byłam taka szczęśliwa,chciałam krzyczeć ale moi rodzice już spali...
Poszłam do swojego pokoju, położyłam bilety na biurku i poszłam spać.
================================
To mój pierwszy rozdział,mam nadzieję,że się spodobał :)
Jak zawsze u mnie,będzie wątek miłosny... :*