8:27
Obudziłam się z myślą co będzie dalej bo podoba mi się Sebastian i to bardzo ale nie wiem czy ja mu się podobam. Wstałam i poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie,zjadłam 2 kanapkę z szynką i serem. Usłyszałam pukanie do drzwi a mama powiedziała że to ktoś do mnie więc podeszłam do przedpokoju, zobaczyłam że to Sebastian. Przytuliłam go a on mnie pocałował, byłam cała uśmiechnięta (aż do chwili). Zapytałam go po co przyszedł, powiedział że chce pogadac, poszłam z nim do małego pokoju bo był pusty. Kilka minut później klucilam się z nim aż zaczęłam płakać, Sebastian zły wyszedł z domu i trzasnął drzwiami.
10:58
Byłam już na dworze, poszłam do bramy niedaleko biedronki i wyjęłam żyletkę, zaczęłam się ciąć. Gdy krew spływała po mojej ręce poczułam jakby ktoś mnie przytulał, odwróciłam się i zobaczyłam go mojego chlopaka. Przyjechała karetka a ja musiałam jechać do szpitala.