1.Ostatni koncert...

6 0 0
                                    

Dziś jest mój ostatni , pożegnalny koncert , gdyż stwierdziłam że przejde na "emeryturę" , mam dopiero 23 lata , ale jak od 16 roku życia robi się karierę muzyczną, to trochę jest męczące , każdy mi mówił że się przyzwyczaje. gówno prawda. Muszę odpocząć . Po chwili po mojej garderobie rozległo się pukanie do drzwi , odłożyłam tusz na komodę z lustrem , wstałam , podeszłam do drzwi i je otworzyłam.Na przeciwko mnie stał Wonho wysoki , przystojny brunet , poczułam jak na moje poliki wypływa rumieniec.
- cześć...co ty tu robisz ? - uśmiechnęłam się szeroko , po chwili zdałam sobie sprawę że stoje przed nim w szlafroku.
- cześć...przyszedłem by cię obejrzeć jak śpiewasz ostatni raz. - uśmiechną się. No nie mogę...jego uśmiech jest taki boski aż by się chciało jego uśmieszek pocałować . rozpłynęłam się.
- Halo...Ritta ? Wszystko w porządku ? - przywrócił mnie na ziemie głos Wonh'a , właśnie przed chwilą wyobrażałam sobie jakby to było gdyby ja i Wonho bylibyśmy parą...byłoby cudownie.
- Yyy...co ? - spojrzałam na niego zdezorientowana.
- powiedziałem "powodzenia". Dobra idę zająć miejsce blisko sceny , do zobaczenia . - pomachał mi na pożegnanie , także mu pomachałam. Zamknęłam drzwi i zaczęłam się dalej szykować. Byłam już gotowa , tylko jeszcze mały drobiazg...przypinka w kształcie różowego serca z błękitnymi diamencikami. Dostałam ją od Wonh'a gdzy byliśmy mali...oj , zapomniałam wam wspomnieć że z Wonho poznaliśmy się w dzieciństwie kiedy ja miałam 6 lat a on 7 , to serce dał mi na moje właśnie szóste urodziny...był uroczy , tak jak teraz .
- Ritta ? Już czas wyjść na scene. - powiedziała przez drzwi menadżerka.
- już wychodzę . - przypiełam serce koło ramienia , idealnie pasowało do krótkiej niebieskiej sukienki. Po czym wyszłam z garderoby.
Menadżerka zaprowadziła mnie na scenę. Z wielkim uśmiechem weszłam na scenę machając moim fanom.
- cześć...! Bardzo się cieszę że przyszliście dziś na mój ostatni koncert i bardzo wam dziękuje że byliście tak wspaniałymi fanami...dziękuje! - powiedziałam do mikrofonu , po czym jedna łezka spłynęła po moim poliku...nie chciałam się z nimi jeszcze  żegnać to było zbyt trudne ale jestem już zmęczona tą karierą i muszę odpocząć...może kiedyś powrócę na scenę.

- Gdy otwieram swoje oczy ,
ciągle widzę twoją twarz , twoje lśniące włosy w kolorze brązu .
Czemuś mnie zostawił ? Było nam wspaniale , przeżyliśmy dużo dobrych dni , nie zapomne tego , nie zapomne ciebie.
Ref: potrzebuje ciebie , kocham cię , czemu los musiał nas rozdzielić , ciebie chce , ciebie kocham chcę byś przy mnie był.
...
***

I Need You , I Love uOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz