Proloque!

411 15 4
                                    

Bry! Jestem Aneta 😀
Mam 19 lat, pochodzę z Polski, no nawet po imieniu można to wywnioskować 😆
Uczyłam sie w Polsce w najlepszej szkole, a uczyłam sie tylko dlatego że wyjeżdżam do Korei Południowej, na szczęście mnie nie wywalili, bo mogli 😂 Zachowanie miałam no jakby no Naganne 😇 Wcale sie nie pobiłam z większym od siebie o 30 cm uczniem który był o dwa lata starszy, a najlepsze było to że przegrał. Miałam tam troche siniaków ale wyszłam cało za to on wylądował w szpitalu. Ćwiczyłam judo, taekwondo, karate i aikido.
Weszłam do swojego pokoju i dokończyłam pakowanie sie i wyniosłam wszystkie walizki do korytarza, aż 6 walizek no to sobie pochodze 😂
Kończąc już, poszłam do kuchni zobaczyć co robią rodzice, Mama odwalała jakies modły w kuchni tata stał nad nią i robił jakiś odjebany rytuał 😂
- Co wy odwalacie? - spytałam sie rodzicówi, którzy momentalnie sie ogarneli i próbowali nie zachowywać jak idioci. Po chwili walnełam sobie FacePalm i wykrztusilam
- z Kim ja sie wychowywałam - rodzice sie oburzyli i udali obrażonych, Tata sie odezwał
- Spakowałaś sie juz? - jak sprytnie wywrócił kota ogonem
- Tak, tak spakowałam sie jakąś godzine temi a wy jakies rytułały czy modły odwalacie, Bóg wie co - Matka sie zaczeła tak śmiać że sama sie zaśmiałam, moja matka ma charakterystyczny śmiech, śmieje sie jak hiena 😂 Tata gdy tylko matka sie śmieje zawsze upada na kolana i sie modli 😂 Dziś było tak samo, ogarnełam sie i podeszłam do taty
- Zawieziesz mnie na Lotnisko? - spytałam tata wstał
- No pewnie, ale nie jest za wczesnie? - popatrzył jakbym nie wiedziała kiedy mam lot
- Tato mam lot za 2 Godziny! A mieszkamy na Wsi! Zanim ty do Katowic dojedziesz to godzina mi zleci - Tato die ogarnął i poszedł pakować moje walizki, wziełam swój bagaż podręczny, pożegnałam sie z mamą i poszłam ubrać buty, a nie zapominając tak, mieszkam na Wsi chodziłam do szkoły w Gdańsku, mieszkałam tam w Internacie ale zawsze na weekendy przyjeżdżałam do Brennej bo tak sie nazywa moja wieś.
No dobra, wyszłam z domu zabierając ostatnią walizkę i bagaż podręczny, Tata zabrał ją odemnie a ja schowałam bagaz podręczny na miejsce do tyłu, a sama usadowiłam swój szanowny tyłek z przodu na miejscu pasażera.
Po godzinie byliśmy w Katowicach na lotnisku, wysiadłam z Auta zabierając bagaż podręczny a tato wyciągnął moje walizki pomógł mi je przytachać by je "przeszukali" bla bla 😂 Pożegnałam sie Tatą i weszłam do Samolotu. Lot będzie trwał 13 godzin, co ja będę robić?!
Zasiadłam na swoim miejscu i wyjełam telefon, podłączyłam słuchawki i zapuściłam sobie Nightcore 😊 W końcu zasnełam i obudziłam sie jak kazali zapiąć pasy, ponieważ lądujemy! O kurwa spałam 13 godzin, a to słabo, kiedyś to ja spałam 27 godzin 😇😇
Wylądowalismy, o ile pamiętam to ktoś ma na mnie czekać i zawieźć mnie do mojego Domu, wysiadłam z samolotu podeszłam po swoje 6 walizek, i zauważyłam kartkę a tam Moje imię "Aneta" no ja takie japierdole c'nie, mówiłam żeby do mnie tak nie mówić wole jak do mnie mówią Yuka 😊 Dobra to ku wybaczę, pewnie nie wiedział bo mu moi rodzice nie powiedzieli, podeszłam do niego i sie przywitałam
- Hej, ja jestem Aneta ale nie mów tak do mnie, ok? - starałam sie być urocza, ale chyba mi nie wyszło
- No dobrze, ale jak mam sie do ciebie zwracać? - spytał po czym szybko odpowiedziałam
- Yuka, a do ciebie jak mam mówić? - szturchnełam go lekko
- Mam na imię HoBin możesz mówić Oppa - lekko sie zaśmiałam
- Ahh aż taki stary jesteś? - zaśmiał sie i zabrał moje walizki i schował je bagażnika, na tylne siedzenie wjebałam bagaż podręczny a sama usadowiłam sie z przodu, po 10 minutach byliśmy na miejscu, no nie powiem haus mam wyjebany 😂
Oppa? Pomógł mi wnieść moje walizki i odjechał.
- No dobra teraz kurwa to wnieść! I rozpakować!! - opadłam na kanape w salonie. Po 4 minutach poszłam rozpakowywać się, po dwóch godzinach rozpakowałam wszystko, zabrałam świeżą bieliznę i pizame z pikachu, weszłam do łazienki, rozebrałam sie i weszłam pod prysznic, poczułam taką ulgę na ciele i duże zmęczenie, więc po umyciu sie, wysuszyłam ciało ubrałam bieliznę i piżamę, włosy zostawiłam mokre bo mi sie suszyć nie chce. Wyszłam z łazienki, popatrzyłam na godzinę 22:50 a wstać muszę o 06:30 eh! Nastawiłam budzik i poszłam zamknąć dom po drodze wstąpiłam do salonu i zabrałam mundurek szkolny, leżał już tu, wiedziałam o tym. Ruszyłam do pokoju i jebnełam sie na łóżko po chwili zasnęłam.
>>>Następnego Dnia 06:30<<<
Usłyszałam ten wkurwiający dźwięk budzika, po chwili wstałam, podeszłam do telefonu i wyłączyłam budzik, zeszłam do kuchni otworzyłam lodówkę, o dziwo była pełna, wyjęłam mleko i znalazłam płatki. Po zjedzonym śniadaniu poszłam do góry, zabrałam czystą bieliznę i mundurek, poszłam tylko ciało umyć bo włosy myłam wieczorem, wyszłam z pod prysznica, ubrałam sie i wyszłam z łazienki do pokoju. Zabrałam plan lekcji i sal lekcyjnych, spakowałam do plecaka z Nike 😂 Zabrałam jeszcze tylko telefon, słuchawki, plecak założyłam na plecy i klucze. Zeszłam na dół, ubrałam czerwone Conversy i wyszłam z domu, Zakluczyłam drzwi i ruszyłam w stronę szkoły, założyłam słuchawki na uszy i ruszyłam w stronę szkoły. Po 10 minutach doszłam ((͡° ͜ʖ ͡°) musi być moja dopiska) do szkoły, o dziwo trafiłam bez komplikacji. Weszłam do budynku szkoły, ale zanim zobaczyłam co mam na lekcje, popatrzyłam na godzinę 7:40 za 10 minut​ zaczyna się pierwsza lekcja a jest nią Koreański z wychowawcą.

Dobra trzeba iść szukać sali 156.
Przemierzałam korytarze bez skutku
- Kurwa, chyba nigdy nie znajdę - mamrotałam pod nosem przez chwile, gdy zobaczyłam siedmiu pewnie typowych Bad Boyów, podeszłam do nich
- Nie chce wam przeszkadzać o rozmawianiu jaką dupe zaliczycie, ale nie wiem gdzie jest sala 156? - po chwili jeden mnie do siebie przyciągnął
- A co mała zgubiłaś sie - z łatwością sie mu wyrwałam
- A żebyś kurwa wiedział! Nie chcecie mówić to sama sobie pedały znajdę - Jeden z nich chciał mnie znów pociągnąć do nich ale akurat znalazłam sale 156 i weszłam do niej, usiadłam przy oknie w ostatnim rzędzie. Po chwili weszli ci bad boye, od razu podeszli do mnie
- Niunia ty nie przeginaj, bo zaniedługo wylądujesz tak czy siak w moim albo w innego - przysunął sie do mnie
- A ty skończ pierdolić bo i tak nawet nie masz u mnie szans, w ogóle żaden z was, więc proszę odsuń sie odemnie bo skończysz w szpitalu. - Odpowiedziałam tym zboczeńcom, chcieli cos dopowiedzieć ale nauczycielka nie pozwoliła
- Chłopcy znów chcecie do dyrektora iść? - spytała sie ich nauczycielka, oni usiedli na swoim miejscu i sie nie odzywali - no właśnie, a Więc mamy nową koleżankę w klasie, jest z Polski, chodź tu do mnie - pokazała na mnie, ja od niechcenia wstałam i podeszłam do niej - więc przedstaw się i powiedz co lubisz - powagaa? Japierdole
- Na imię mam Aneta, niech tylko ktoś mnie nazwie po imieniu a na prawdę oberwie, mówcie mi Yuka! Co lubie? Najbardziej bić silniejszych co dokuczają młodszych - pani mnie poklepała po ramieniu i pokazała bym usiadła po czym sama dodała
- W twoich papierach jest dużo wykroczeń np. Jak pobicie nauczyciela lub rozwalenie ściany w sali  zachowanie miałaś Naganne a oceny najlepsze w całej szkole - nie dałam jej dokończyć
- Ale pani mi schlebia - klasa sie zaśmiała, po czym jeden z tej bandy co powiedział
- Będziesz jeszcze moja kochanie - ja tylko prychnełam i rzuciłam w niego długopisem który trafił w jego czoło
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Noł koment!
Nara xd

~Yuka

Please Daddy! || Min YoonGiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz