Max
Właśnie siedzę w swoim gabinecie i wypełniam dokumenty mojej watachy
w mojej watasze jest
2754 wilkolaków
nagle piter mój beta wpadł do gabinetu i wydyszał'
-Luna ona znniknała....
- CO!!!?
- uciekła wyskoczyła z okna
wybiegłem z domu watahy i pobiegłem za zapachem mojej małej mate
zobaczyłem ją całą w krwi trzymającej srebrny nóż przy oznaczeniu
pobiegłem do niej i wytrąciłem nóż zignorowałem pieczenie skóry i przytyliłem moją kruszynkę
- co ty zrobilaś
- nnie wiem
wbiłem jej w szyje środek usypiający i pobiegłem do dimy watahy w myślach wyslalem lekarzowi watahy że ma się zjawić z pokoju za 2 minuty albo odgryze mu głowe
polożyłem moją mate na łóżku i patrzyłem cierpliwie jak Jack dotyka Moją kruszynkę
- Alfo ..
- Co!?
-Musisz ją jeszcze raz ugryźdz wdało się zakarzenie
- Będzie ją bolalo ?
- Albo ją ugryziesz albo ona umrze..
podszedłem do mojej maty obnażyłem kły i je powoli wbiłem..
![](https://img.wattpad.com/cover/97222396-288-k70047.jpg)
CZYTASZ
Mój Brutalny Mate
WerewolfOna - Potężna Alfa nie chcę więzi mate ma ogromne moce o których nie wie on - Brutalny Alfa Który poszukuje mate