Obudziło mnie pukanie do drzwi.
Przetarłam oczy i mruknęłam dosyć ciche "proszę" i po chwili zobaczyłam mamę wchodzacą do pokoju.- Czas wstawać, kochanie. Jak minęła pierwsza noc? - zapytała siadając na rogu mojego łóżka
- Idealnie. Tak jak sobie wymarzyłam. Mamo. - uśmiechnęłam się do kobiety i powoli wstałam z łóżka kierując się w stronę szafyPo chwili zastanowienia wyciągnęłam ciuchy i ruszyłam pod prysznic z przygotowanymi ubraniami:
Gdy skończyłam się ogarniać spakowałam potrzebne książki na dziś i zbiegłam krętymi schodami na dół gdzie czekali rodzice ze śniadaniem.
Zjadłam przygotowane kanapki włożyłam telefon do kieszeni, ubrałam buty i rzuciłam krótkie "pa" wychodząc z domu.Szłam zapatrzona w telefon słuchając "I don't wanna live Forever".
Nagle poczułam czyjąś rękę na moim pośladku.
Wyciągnęłam słuchawki z uszu i usłyszałam dość głośne "zajebista dupa kochanie" wypowiadane przez jakiegoś chłopaka, który szedł przedmną i miał na głowie kaptur.
- Spierdalaj i trzymaj łapy przy sobie chuju - krzyknęłam w stronę chłopaka skręcając w uliczke, która prowadziła w stronę nowej szkoły.Wchodząc do budynku czułam spojrzenia na moją osobę. Byłam nowa to chyba nic dziwnego no nie?
Zapukałam w drzwi gabinetu dyrektora i weszłam do środka.Z kluczykami i kodem do mojej szafki ruszyłam w stronę schodów obok których się ona znajdowała. Odłożyłam niepotrzebne książki i ruszyłam w stronę sali numer 34.
Pierwsza była historia.
Weszłam do sali wraz z panią Karen, która kazała mi się przedstawić całej klasie.- No to.. Jestem Ariana. Mam 16 lat i pochodzę z Ir.. - nagle zobaczyłam chłopaka, który złapał mnie za tyłek. Poznałam go po bluzie. Rzucił lekki uśmiech w moją stronę a ja odparłam - landii z Irlandii. Gdzie mam usiąść? - zapytałam zmieszana
- Usiadź obok Leondre - wskazała na ławkę tego od dupy
Ruszyłam w stronę chłopaka usiadłam na krześle obok i cicho powiedziałam
- Czyli Leondre? Tak masz na imię jebany zboczuchu. - wyciągnęłam książki
- Tak kochanie a ty? Jak się nazywasz ? Wybacz, wszedłem do klasy w połowie twojej wypowiedzi - złapał mnie za kolano
- Wypierdalaj z tymi łapami - krzyknęłam strącając jego rękę
- Ciszej panno Wind - rzekła nauczycielka
- Przepraszam. - powiedziałam
- Wind. Czyli tak masz na nazwisko piękna. To może imię mi jeszcze powiesz? - czułam jego oddech na szyji
- Ariana. I zamknij pysk. - powiedziałam
- Ariana Wind. Huh.. DEVRIES bardziej pasuje.
- Chciałbyś. - roześmiałam się
- Naturalnie.Reszta historii minęła dość spokojnie gdyby nie łapy devriesa.
Ale to szczegół.Gdy usłyszałam dzwonek wyszłam z sali i poszłam do toalety by poprawić makijaż.
Drzwi się otworzyły a w lustrze zobaczyłam ryj Leo.
- A ty co tu kurwa robisz? - zapytałam chowajac już kosmetyki do torby
- Do Ciebie przyszedłem słońce. - odpowiedział opierając mnie o ścianę
- Spierdalaj ! - próbowałam wyrwać się z jego objęć, ale się nie dało
- Przeleciałbym Cię skarbie - szepnął mi do ucha przygryzając dolna warge
- Nie miałbyś czym Devries - rzuciłam równie cicho jak on
- Chcesz się przekonać? - zapytał jeszcze mocniej opierając mnie o ścianę
- Nie skorzystam. A teraz mnie puść bo mamy lekcje.Chłopak zostawił mnie i wyszłam z toalety zmierzając w kierunku następnej sali w której miały odbywać się lekcje.
================================
Jest ok czy może coś poprawić? Piszcie w komentarzach a ja zwrócę na to uwagę! Do sobą ;*