Od czego by zacząć może od sameg opoczątku , mam na imię Oskar nie jestem zwykłym człowiekiem i może nie mam żadnych super mocy jak bohaterowie komiksów, ja też walczę ze złem tylko tym prawdziwym. To zło odebrało mi przyjaciela a ja dalej z tym walczę mimo to i żyję nie poddam się.
Ja jestem łowcą nie jest nas wielu ale wystarczająco żeby zachować równowagę i porządek, łowcy mają dar my widzimy to czego normalni ludzie nie widzą widzimy mrok który jest przy osobach spaczonych i wyklętych przez Boga. Na ziemi umiera bardzo dużo osób więc czasem jeśli ktoś umrze i zostanie skazany na piekło wywinie się od podziemi i wraca na ziemię jako monstrum, w różnych formach wszystko zależy od tego jakie kto prowadził życie. Ja jakiś czas temu spotkałem się z wyjątkowym grzesznikiem była to kobieta z ogonem węża co oznacza oszustwo,rogami co oznacza zdradę i najgorsze ciemna krew z ust, co oznacza morderstwo. Jest wiele więcej przemian ale to kiedy indziej, te stwory nazywane są wyklętymi, są oni wstanie utrzymać ludzką postać taką jaką mieli przed śmiercią ale z czasem zaczynają umierać po raz drugi więc po prostu wystarczyło by poczekać aż odejdą tam gdzie ich miejsce, niestety jest brutalna metoda którą z czasem te potwory odkryły ,, Jeśli ofiara zostaje brutalnie zabita i pożarta jej dusza jest słaba opuszczając ciało" to znaczy, że potwory zabijając ofiary w brutalny sposób i pożerającje sprawiają, że dusza jest na tyle słaba że nie może trafić tak łatwo na sąd ostateczny więc bez problemu wyklęci mogą ją również pożreć i przez to dłużej zostać na ziemi, a my łowcy dbamy o to żeby to im się nie udało i żeby trafili tam gdzie ich miejsce.
Moja przygoda zaczynała się jeszcze w czasie szkolnym nigdy bym się nie spodziewał że moja historia się tak potoczy wszkole nie byłem asem ledwo zdawałem z klasy do klasy ciągle się biłem i były ze mną problemy, to właśnie ja a teraz cofniemy się w czasie jak to się zaczęło.
Wracałem ze szkoły i zobaczyłem coś dziwnego, mężczyznę wokół którego była dziwna mgła albo bardziej dym, ciekawość wygrała i poszedłem za nim,ale uderzyła mnie jakaś kobieta barkiem i straciłem go z oczu, no trudno pomyślałem, następnego dnia nie poszedłem do szkoły niemiałem na to ochoty i poszedłem na miasto połazić gdzieś, i znów ten facet poszedłem za nim ale nie tylko ja, ta kobieta również jakby go śledziła pobiegłem za nimi i zobaczyłem to...
Ten mężczyzna wdrapał się na ścianę i wydając z siebie dziwne krzyki i dźwięki próbował uciec , ale kobieta wyciągnęła mały nóż z kieszeni i trafiła go w plecy, przestraszyłem się i schowałem za koszami.
-Pokarz swoją prawdziwą formę to żadna zabawa zabić cię takiego. ( Powiedziała kobieta )
Mężczyzna wstał jego oczy zrobiły się czerwone i za jego plecami pojawił się ogon a on sam zaczą syczeć jak wąż. Ogonem wyciągną nóż wbity w jego plecy.
-Łowco przecież taki nożyk mnie nie zabije.
-Przecież wiem, to nie miało na celu zabicie ciebie tylko sprowadzenia ciebie na ziemie.
Potwór ruszył na kobietę już miałem wstawać ale za bardzo się bałem pierwszy raz w życiu,kobieta wyjęła miecz zza płaszcza i jednym płynnym ruchem skróciła o głowę potwora jego ciało upadło w moją stronę a głowa obiła się o ścianę jego czarna krew była na całej ścianie a ciało powoli się rozkładało i po chwili znikło całkiem kobieta wytarła miecz schowała go z powrotem za płaszcz,odwróciła się i powiedziała
-Masz szczęście że nie jesteś jak on bo już dawno byś nie żył.
-Co to było jak to się stało co tu się stało ?
Miałem setki pytań, ale kobieta zapytała pierwsza
-Skąd wiedziałem że coś jest nie tak i zanami poszedłeś ?
-Ja widziałem coś dziwnego przy tym mężczyźnie i to mnie zaciekawiło.
Kobieta spojrzała się na mnie uśmiechnęła się lekko złapała mnie za rękę i powiedziała
-Masz szanse coś zmienić i uratować bliskich ci tylko musisz iść ze mną, nie mówię że ci się uda bo pewnie zginiesz ale nie musisz też iść ze mną może iść za mną zobaczyć to co mam ci do pokazania i o mnie zapomnieć albo zacząć coś znaczyć w tym świecie.
Moja ciekawość nie pozwoliła mi tego tak zostawić więc poszedłem z nią żeby zobaczyć co mnie tam czeka.....