Zaciągnęłam się powietrzem Warszawy. To tu miało zacząć się moje nowe życie. Skończyłam studia, dostałam pracę. Może nie tą wymarzoną, ale zazwyczaj wychodzę z założenia, że sukces zdobywa się małymi krokami.
Może od początku. Nazywam się Zuza. Mam 24 lata i od kilku dni jestem fotografem z tzw. papierkiem. Całe życie mieszkałam nad morzem, w małej wiosce na Kaszubach. Cudowne miejsce dla turystów, na tydzień, niestety nie na całe życie. Od zawsze mówiłam, że będę mieszkać w Warszawie. Czy to się sprawdzi? Nie wiem, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
CZYTASZ
Cały świat.
RomanceZuza, świeża pani fotograf, wyjeżdża by podbić stolicę . Mierzy wysoko, ale czy wielki świat przepełniony celebrytami i walczącymi o swoje ludzi nie podetnie jej skrzydeł? Zapraszam!