|1| Prolog

233 17 4
                                    

"-Jesteś nic nie wartym śmieciem- zaśmiała się brązowowłosa dziewczyna popychając kolegę z klasy. Blondyn patrzył na nią z łzami w oczach pociągając nosem.

-Jeszcze zobaczymy! - odparł hardo tupiąc nogą. -Wyjadę z rodzicami do...

-Ty nie masz rodziców! - zaśmiała się dręczycielka przerywając mu. -Jesteś zwykłą, nic nie wartą, sierotą.

Po całej klasie rozniosły się szepty i ciche śmiechy. Chłopak nie dał rady już kontrolować płaczu i wybuch głośnym szlochem.

-Nieprawda! - zaprzeczał w kółko wycierając łzy rękawem bluzy. - Mój tata to Minato Namikaze!

-Ta jasne, przecież nawet nazwisko masz inne baranie! Nie dość, że kłamca to jeszcze idiota. Naruto Uzusraki!- wysyczała i popchnęła chłopaka jeszcze raz. W klasie wszyscy zaczęli się śmiać. Naruto próbował wybiec z klasy jednak tłum zgromadzonych przeszkodził mu kopiąc go. Brunetka podeszła do chłopaka.

-I jeszcze jedno - zerwała mu jego wisiorek z niebieskim kryształkiem - Zabieram to...

-Wystarczy - wszyscy zamilkli po tych słowach. Do klasy wszedł Sasuke Uchiha. Tłumek rozstąpił się przed nim niczym woda przed Mojżeszem. Chłopak podszedł do Uzumakiego pomagając mu wstać. Zimny wzrokiem przemknął po klasie zatrzymując się na brązowowłosej.

-Przegięłaś Noriko - warknął i wyszedł z blondynem z pomieszczenia...

Kolejnego dnia w klasie nie było ani blondyna ani czarnowłosego i następnego dnia i kolejnego...

Aż w końcu nauczyciel obwieścił, że Naruto przeniósł się do innej szkoły wraz z swoim przyjacielem Sasuke. Na te wieści wszystkie spojrzenia powędrowały w stronę Noriko, która siedziała zadowolona z siebie.

Na przerwie idąc korytarzem usłyszała pewną rozmowę jej przyjaciółek:

-Głupia! Po co jej to niby było?

-Odebrała nam największe ciacho w szkole!

-Szkoda mi Naruto, był naprawdę fajny. Co on jej zrobił?!

-Nienawidzę tej pustej lali!"

Krzyk rozniósł się po jej pokoju. Zerwała się z łóżka zlana potem. Wiedziała dobrze, że los chce ją ukarać wciąż powtarzając ten koszmar - dzień, w którym życie pokazało jej jakim jest człowiekiem...

Spojrzała na zegarek zapalając światło 3:38. Opadła na poduszki wzdychając ciężko. Mimo iż miała już dwadzieścia lat dalej nawiedzały ją wspomnienia z czasów gimnazjum - czasów, których tak żałuje...

W pierwszej klasie (gimnazjum) jej życie świetnie się układało. Bogaci rodzice, kochający ją, wielki dom z basenem, służba, ułożone życie, jednak teraz wszystko się zmieniło. Spotkało ją nieciekawe życie w małym blokowisku. Do pracy dojeżdżała pociągiem.

Sama jej praca nie była szczytem marzeń gdyż pracowała w sklepiku z pamiątkami nad morzem, a w weekendy w kawiarence przy molo jako kelnerka a czasem i barmanka w klubach nocnych. Każdy grosz się liczył.

Zasłużyłam sobie na taki los - myślała przypominając sobie siebie kilka lat temu - egoistyczną, złośliwą i samolubną.

Tak bardzo pragnęła stanąć twarzą w twarz z tamtym blondynem i przeprosić go na kolanach za wszystkie groźby, przekleństwa, uderzenia wymierzone w jego stronę...

^^^
Witam!
Oto książka, której fabułę wymyśliłam grając w siatkówkę, w wodzie z moim tatą 😂 Mam nadzieję, że Wam się spodoba 😚 Wszelkie gwiazdki i komentarze są mile widzenie...

I jedna prośba: Nie skreślajcie od razu bohaterki, ludzie się zmieniają (coś o tym wiem). 😏

NAPISZCIE CZY MAM TO KONTYNUOWAĆ!!!

Bayo ❤

Sumienie | Naruto x Oc ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz