|2| Ino

183 13 15
                                    

Znów przetarła oczy patrząc na wyświetlacz w telefonie, który ukazywał godzinę szóstą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Znów przetarła oczy patrząc na wyświetlacz w telefonie, który ukazywał godzinę szóstą. Noriko opadła na siedzenie pociągu ziewając przeciągle. Jeździła nim już od pięciu lat i zasiadając na swoim stałym miejscu czuła się jak w domu. O tej godzinie rzadko kto podróżował koleją, więc przedziały były puste.

Równo o szóstej dziesięć usłyszała głośne kroki w przedziale a zaraz obok niej pojawił się wysoki mężczyzna. Ciemne włosy, zimny i wyniosły wzrok, ironiczny uśmieszek jednak w tej chwili ciepły - Uchiha.

-Bileciki do kontroli - zachichotał Madara siadając obok niej. Był on konduktorem tego pociągu. Można by było powiedzieć, że po pięciu latach ich znajomości był jak jej wujek. Bardzo dobrze się dogadywali. Kiedy brunetka jeszcze chodziła do szkoły on pomagał jej odrabiać lekcje w ostatnim przedziale gdzie panowała zazwyczaj cisza.

-Proszę - podała mu bilet zakupiony na stacji. On tylko zmarszczył brwi patrząc na nią złowrogo.

-Ile razy mam ci powtarzać, że nie musisz ich kupować ?- szepnął troskliwie - Wiem, że ledwo wiążesz koniec z końcem... Wiesz ile wydałaś na bilety przez te lata? Kobieto to twoja wypłata przez dziesięć lat!

-Głupio mi, że za mnie płacisz - westchnęła.

-Oj tam! Chyba nie myślisz, że tu pracuje bo muszę? - spojrzała na niego jak na skończonego idiotę - Dziewczyno ja mam grecką wyspę!

-To po co tu się męczysz?

-Bo kocham ten pociąg - pociągnął nosem klepiąc siedzenie - A jak Uchiha się zakocha...

-To na zawsze - dokończyła śmiejąc się. - Zawsze to powtarzasz.

-Taka już dola Uchihy - starł teatralnie łezkę w oku.

-Tsa... Odbija ci na starość - stwierdziła poważnie.

-STAROŚĆ?! TRZYDZIEŚCI DZIEWIĘĆ LAT NAZYWASZ STAROŚCIĄ?!

Odskoczyła kiedy chciał jej sprzedać kuksa w ramie. Przy tym starym pierniku czuła się swobodnie... Jak przy przyjacielu którego nigdy nie miała...

-Muszę już wysiadać. Szybko zeszła mi ta godzina - pomachała mu na pożegnanie i wyszła z pociągu.

Pięć minut drogi dzieliło ją od pracy. Drepcząc przez plaże czuła się szczęśliwa. Zimny wiatr i morska bryza pomagała znosić jej rutynę.

Wraz z nadejściem godziny siódmej na plaży zaczęło roić się od polskich "Januszy", którzy rozkładali jak najwięcej parawanów zaklepując sobie miejsce. Dzień zapowiadał się na wyjątkowo gorący stąd fala turystów.

***

-Nareszcie przyszłaś - ziewnęła blond włosa dziewczyna kiedy Noriko przekroczyła próg sklepiku z pamiątkami. - Od przyjścia mnie ciśnie, żeby skoczyć na siusiu a nie mogłam zostawić sklepu samego... Szef by mnie chyba ukatrupił.

-Możesz już iść się wysikać za nas dwie, Ino - zachichotała brunetka podchodząc do lady.

-Dziękuje Noriko - szepnęła i wyleciała z budynku kierując się w stronę najbliższego toi toia.

Brązowowłosa pod nieobecność blondynki posprzątała ladę, magazynek i półki. W końcu po godzinie wróciła jej koleżanka.

-Miałaś wyjść się załatwić a nie zwiedzać puszcze amazońską - stwierdziła Noriko przeczesując swoje krótkie włosy.

-Nie uwierzysz! Przy toi toiu była taka mega długa, zakręcona kolejka. No to poszłam siknąć sobie w krzaczki niedaleko wejścia na plaże. No to idę w te krzaczki a tam sikał sobie jakiś gościu! No i tak spojrzał na mnie, dalej sikając i mówi, że ładnie wyglądam. Wiesz niezłe ciacho z niego było, więc dałam mu swój numer. Okazało się, że ma na imię Sai! Czyż nie seksowne imię? - świergotała jak najęta.

-Czyli dałaś numer jakiemuś obcemu facetowi w krzakach? - podsumowała koleżanka popijając ice tea.

-Tak... NIE UWIERZYSZ KOGO SPOTKAŁAM! - wrzasnęła na cały regulator.

-Srającego Johny Deepa za drzewem?

-To by było fajne, ale nie! Spotkałam Sakurwe! Tą z liceum! Szła z tym... no... Sasuke...i...

-Naprawdę? Sasuke ma okropny gust.

-Zgadzam się, a mógł mieć taką mnie - wskazała na siebie Ino chihocząc.

-Dobra koniec tych żartów - stwierdziła Noriko. - Idę znaleźć te muszelki w magazynie o których mówił szefuńcio.

Ruszyła na tyły budynku i zaczęła układać w małym pudełeczku różnokolorowe muszelki do sprzedania.

Ino pov's

Chciałam właśnie wyciągnąć telefon i sprawdzić czy może Sai już coś do mnie napisał jednak usłyszałam dźwięk dzwoneczka, który oznaczał, że ktoś wszedł do środka. Odrazu do moich uszu trafił piskliwy i głos.

-Sasuuuuke - kun! Kupisz mi naszyjnik z bursztynem?

-A nie może być jakaś muszelka?

-Oooo kto to zawitał? - zachichotałam - Mroczny seksiak i różowy przydupas Sakurwa.

-INO TY ŚWINIO! - krzyknęła różowo włosa dziewczyna mierząc mnie wzrokiem.

-Zaczyna się... - westchnął Sasuke odsuwając się od Haruno. Nie był jakoś specjalnie zdziwiony naszym zachowaniem. Przeszedł na koniec sali przyglądając się miniaturowym statkom w butelce. Obie patrzyłyśmy na niego pytająco, w końcu się odezwał - Zaczekam, aż skończycie.

Nagle w pokoju zjawiła się Noriko. Spojrzała wymownie na Sakure i tylko mruknęła:

-Nie wnikam...

Jednak na widok Sasuke zaniemówiła i powoli zaczęła się wycofywać. Chłopak spojrzał na nią zdziwiony.

-Znamy się?

-To ta kurwa Noriko! - warknęła Sakura. Miałam ochotę się na nią rzucić... Poprawka, rzuciłam się na nią przeskakując przez ladę. Zaczęłyśmy się nawalać pięściami, a ta dwójka miała nas gdzieś.

-Ja... - zaczęła Noriko.

-Gdyby nie ty... - zaczął chłodno jednak przerwał mu dźwięk otwieranych drzwi.

-Znalazłem super ramen, datebayo!

Usłyszałam znajomy głos i zeszłam z Sakury. Brakowało jej parę włosów tu i tam, no co zrobisz... Nagle coś upadło z hukiem. Skrzynka z muszlami, którą trzymała Noriko upadła na ziemie. Sama dziewczyna zamarła wpatrując się w Uzumakiego, sekundę później uciekła na zaplecze zatrzaskując za sobą drzwi.

***
Mega miło pisze mi się tą książkę. Mam nadzieję, że Wam też się podoba ^^

Ogólnie to chciałam Wam podziękować za tak ciepłe przyjęcie tej książki, a jeśli chodzi o moje drugie opowiadanie z Naruto "Uchiha" to będzie kontynuowane ;)

A kogo wy z uniwersum NARUTO chcielibyście zobaczyć sikającego w krzakach 😂?

To tyle! Bayo!

~Suzuko

Sumienie | Naruto x Oc ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz