Skansen

1.Prolog

Dziewczyna szła ul. Chruściela do domu. Padał desz a mimo to na jej twarzy było widać szczęście. Była rozmarzona ponieważ przed chwilą spotkała się ze swoim chłopakiem Danielem w którym była na zabój zakochana. Weszła do swojego mieszkania w którym mieszkała z mamą i babcią. O tacie nic nie wiedziała z resztą nie chciała nic wiedzieć. Mówiła o nim dupek i debil. Wróćmy jednak do naszej historii. Sofi (no bo tak miała na imię dziewczyna) w marcu miała skończyć 16 lat. W szkole uczyła się świetnie. Była klasową prymuską. Lubiła nosić sukienki jednak rzadko je zakładała bo uważała że ma grube nogi. Uwielbiała czytać książki i podróżować (mimo iż na razie zwiedziła tylko: Litwę, Ukrainę, Czechy, Niemcy, Słowację, Turcję oraz Włochy). To były jej pasję bez których nie mogłaby żyć. Posiadała też grupkę przyjaciół (w tym swojego chłopaka), których wybierała bardzo starannie (a przynajmniej tak jej się wydawało). Była z nimi bardzo związana. Poszła by za każdym w ogień. Resztę o Sofi dowiecie się w trakcie. Nasza bohaterka trafiła akurat na Wiadomości Wieczorne, które bardzo lubiła. Od małego wychowywała się z polityką. Jej babcia to kobieta bardzo żywiołowa i wymagająca. Często z Sofi się kłóciły, ale mimo to dziewczyna i tak ją kochała. Pani Krystyna upodobała sobie wrzeszczenie do telewizora gdy jej zdaniem jakiś przygłup z partii Orlich Gniazd się wypowiadał. Na początku wszystko było w miarę ok ale z czasem babcia nauczyła się przeklinać i wtedy co się działo w domu, lepiej nie mówić. Akurat był codzienny komunikat pana prezydenta. Sofi słuchała i słuchała a jej paszcza opadała coraz niżej aż w końcu klapnęła na podłodze:
Szanowni obywatele republiki Polsko-Białoruskiej. Dobry wieczór. W dzisiejszym ogłoszeniu muszę wam przedstawić bardzo ważną wiadomość. Jest to szansa na pokój. Jak wiecie jesteśmy na progu 5 wojny światowej. Pan Trump i pan Putin zaproponowali byśmy urządzili sensacyjny serial. Żeby zostały wylosowane rodziny z naszego kraju a później żeby do końca życia żyły w skansenie. Tak nie przesłyszeli się państwo, w skansenie. Zgodziłem się, ponieważ inaczej teraz pewnie bylibyśmy ostrzeliwani z potężnych rakiet Azji oraz Obu Ameryk. Wszelkie szczegóły mogą państwo przeczytać na stronie www.serialskansen.edu.com
Od jutra będzie można się zgłosić do komitetów, które powstają w każdym miasteczku i nawet małej miejscowości. Ustaliłem że wybory mogą trwać tydzień, jeżeli jednak nikt się nie zgłosi będziemy losować z całego kraju i na kogo wypadnie na tego brzdęk. Życzę państwu miłej nocy. Dobranoc.