Kolejny dzień
Przefajny Pamiętniczku<3
Po nocy Merc wstała o 6:03 i przyszykowała śniadanie'.Jak zwykle udawałem,że nadal śpię,a ona:"Wstawaj Grell widać,że udajesz."-Z wielkim opanowaniem w głosie.Tego to ja się nie spodziewałem!Jak można to odkryć?!!-Nie gwa...-Ok nie będę gwałcić wykrzykników.No dobrze...Więc wstałem trochę zawstydzony i popijając wodą gazowaną co pare wypowiedzi,pytałem:
-Jak ty to odkryłaś,że nie śpię?(Ja)
-Normalnie.Żadna osoba nie śpi tak sztywno i oddycha mieszanie(Gdy śpimy oddychamy równomiernie)(Merc)
-Aha..Muszę to dopracować°Popijam wodą°(Ja)
-Noom,czemu udajesz,że śpisz?(Merc)
-Bo wtedy słyszę różne komplementy(Ja)
-Aha...noł comment ;_;
-...
- Jedz śniadanie i idź się przebrać bo zaraz idziemy do Undera.
-Po co iść się przebrać?°Zdejmuję koszulę°(Merc cała zaczerwieniona)
- ·\\\\·
-Ja się nie wstydzę...° Powoli zdejmuję spodnie°(Dop.:To jeszcze jego piżama.)
-😨😯😬😨😰😱😫😓🙄
-...
-Hahahahaha hihihihi°Merc ze śmiechu taża się po pdłodze°(Merc)
-Co cie śmieszy Merc?? (Ja)
-Tw-haha-oje bok-hihi-serki (Merc)
-Przecież to normalnie...(Ja)
-Z Sebastianem??(Merc)
-Oj.... °\\|//°(Ja)
-° Strzela sobie w morde z liścia i się uspokaja,siadając na krzesło°(Merc)
-A może ty też coś zaprezętujesz? (Pyta z pokazywaniem sowich mięśni💪💪)(Ja)
-Może...Grell czas!(Mercó
-Co?
-Jest 13:10
-Mamy być u Undera za 10 minut!
-°Biegnie do łazienki i się przebiera°(Merc)
-Grell chodź!(Merc)
- °Łapie szybko kanapkę i czuje pociągnięcie za rękę°Idąc przez miasto jem kanapkę jak chomik🐹.
°Przed zakładem Undertaker'a°
Ty pukasz,ja ciągnę klamkę.Od razu przywitał nas śmiech(Jak zwykle)
Mam nadzieję że rozdział się spodobał😘😍❤💙💚💛💜💓💔