Z drzewa spadł co dopiero zabity wilk.Bardzo się przestraszyłam , a w dodatku byłam tam całkiem sama.Postanowiłam , że w tamtej chwili będę bardziej wytrwała. Żeby znaleźć jakiś ludzi trzeba iść jakieś 4 godziny.Ja postanowiłam , że pójdę taki szmat drogi.Chociaż bałam się to i tak poszłam.Szłam przez noc.Było bardzo ciemno z daleka było słychać odgłosy wilków.W tedy miałam jeszcze większe ciarki niż w tedy kiedy zobaczyłam zabitego wilka na drzewie .Ale w końcu po przejściu!6 kilometrów , czyli 3 godzin.Została mi do przejścia jeszcze godzina, Czyli 12 kilometrów.Po przejściu 4 kilometrów zobaczyłam jakiś , stary opuszczony dom.Postanowiłam się w nim zatrzymać.