Po koronacji podeszłam do Łucji i Zuzy.
Cześć dzielna i łagodna - powiedziałam.
Hej - powiedziała Zuza - piękne wyglądasz - powiedziała. Byłam ubrana w długą, biało - niebieską sukienkę i miałam rozpuszczone włosy.
Dziękuję ty też - powiedziałam.
Gdy rozmawiałam z Zuzą Łucja pociągnęła mnie za rękę i powiedziała :
Ktoś cię szuka - i wskazała Edmunda który za czymś się rozglądał.
Ta na pewno - powiedziałam ze sarkazmem - on mnie nie szuka, pewnie coś zgubił - powiedziałam ale na próżno bo Zuzanna pokiwała ręką że jesteśmy tutaj.
Lena możemy porozmawiać - zapytał jak podszedł do nas.
Jasne - nie dokończyłam bo pociągnął mnie za rękę. Jak odchodziliśmy słyszałam śmiech Zuzy i Łucji.
Gdy Edmund zaprowadził mnie na plażę niedaleko Ker - Paravel usiadłam na skale a Edziu obok mnie.
Po chwili usłyszałam głos Edmunda :
Dziękuję za wszystko - powiedział cicho.
Ale za co - nie rozumiałam go.
No byłaś ze mną w zamku Białej Czarownicy, uczyłaś mnie walczyć miszczem, wspierałaś mnie jak pokłóciłem się z Piotrem i byłaś ze mną jak mogłem umrzeć - powiedział a ja na samą myśl że mógł umrzeć się popłakałam - hej co się stało - przytulił mnie a ja wtuliłam się w jego klatkę piersiową.
W nocy kiedy chcieliśmy wejść po cichu do zamku niezbyt to mam się udało. Na wejściu ,, dopadł" nas Piotr.
A gdzie to się było - chciał powiedzieć to poważnym tonem ale mu nie wyszło.
Na plaży - powiedziałam razem z Edmundem.
Lena możemy porozmawiać - spytał Piotr - no jeśli Edmund mi pozwoli mi cię zabrać - powiedział i spojrzał na dojrzałego pomidora który stał obok nas.
J-jasne - powiedział i odszedł szybko.
Co mu jest - spytałam.
Nic - powiedział o chwilę się zastanowił - dowiesz się w swoim czasie - powiedział tajemniczo - a teraz choć za mną - powiedział a ja lekko się ukłoniła że idę - czemu mi się kłaniasz - spytał.
Jesteś moim królem to oczywiste że muszę się kłaniać - powiedziałam.
Ty się nie kłaniaj - chciałam zaprotestować ale powiedział - to rozkaz.
Dobrze a o czym chciałeś porozmawiać - zapytałam go.
Chciałem ci podziękować pomagałaś nam, byłaś z nami gdy zaginą Edmund, i byłaś i jesteś z nami nie odeszłaś tak jak Aslan ale on i tak jest zawsze z nami, dziękuję że jesteś - powiedział i mnie przytulił.~kilkanaście lat później~
Czwórka władców przez pierwsze dwa lata dużo podróżowała.
Ja gdy ich nie było byłam na Ker- Paravel. Tego dnia się źle czuje ale nie wiem czemu.
Siedzę sobie w mojej komnacie i rozmyślam o naszych obowiązkach o Aslanie, a tu nagle z 12 godziny po południu jest wieczór.
Gdy szłam do jadalni coś zjeść miałam wrażenie że ktoś opuścił Narnię.
Gdy siedziałam do jadalni wszedł pan Tumnus.
Leno przykro mi ale rodzeństwo Pevensie zaginęło - powiedział i wyszedł. Ja po tym zrobiłam się senna i usnęłam. W mojej głowie usłyszałam głos ojca ,, gdy się obudzisz będziesz inna" po tym nic nie słyszałam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejna część córki Aslana.
Napiszę tylko że główna bohaterka jak się obudzi będzie miała 15 lat. I będzie w wieku Edmunda.
CZYTASZ
Córka Aslana
FanfictionCześć mam na imię Lena. Moim ojcem jest Aslan. Moim przyjacielem jest faun o imieniu Tumnus. Mogę zmienić się w lwa. Czekam na przybycie dwóch synów Adama i dwie córki Ewy. Bardzo dobrze walczę mieczem. To chyba tyle co powinniście o mnie wiedzieć:)