Zabójczyni ~ Zakończone

Rozdział 13

9 sierpień 2017r.

Dzisiaj o mało nie zostaliśmy złapanie przez policję. Nie wiem jak to się stało, ale wbiegli do domu, w którym dokonywaliśmy morderstwa. Ja, Sara i Mikey zaczęliśmy od razu uciekać. Niestety jeden chłopak został uratowany. Niestety za dużo wie i trzeba będzie go sprzątnąć później.

30 sierpień 2017r.

Udało nam się. Zabiliśmy chłopaka o imieniu Anastazy. Tym razem lekarze go nie uratowali. Sara jest coraz starsza, a za niecały miesiąc ma urodziny. Skończy już 6 lat. Trzeba będzie jej zorganizować jakąś małą imprezę. Rośnie jak na drożdżach. Mama mówi, że Sara przypomina jej mnie jak byłam w jej wieku. Też taka ciekawska i tak mała rozrabiaka. Zawsze jak opowiada o moim dzieciństwie każdy się z tego śmieje, a ja udaję obrażoną.

17 września 2017r.

Sara ma dzisiaj urodziny. Na szczęście jest sobota i nie trzeba iść do szkoły. No właśnie. Szkoła. Jestem już w drugiej klasie liceum i dalej jestem dziewczyną Mikey'ego. Ale wracając. Sara dostała od mamy telefon, ode mnie słuchawki, od Lisy kilka sukienek, od Andrew'a słodycze i małą torebkę, od Mikey'ego płytę z jej ulubionymi piosenkami, a od Marii dostała śliczną piżamkę. Urządziliśmy jej małą imprezkę urodzinową, na którą zaprosiła trzy koleżanki i swojego kolegę. Mogę śmiało powiedzieć, że urodziny się udały,a Sara jest bardzo szczęśliwa.

6 październik 2017r.

Dzisiaj zamiast mnie i Mikey'ego na morderstwo z Sarą poszła Lisa i Maria. W szkole idzie mi dobrze, ale nie powiem, że jest trudno. Jestem jedyną dziewczyną na wydziale mechaniki. Chodzę do klasy z moim chłopakiem. Sara poszła do drugiej klasy podstawówki, ale jest o wiele mądrzejsza niż te dzieci i, niektóre nauczycielki. Jestem z nią dumna. Wracając do morderstwa. Sara wybrała dom i przypilnowała Lisę i Marię, żeby nie zostawiły śladów i na pewno zabiły ofiary. Obie spisały się świetnie. Moje uczennice.

__________________________
Jest kolejny rozdział. Nie wiem, czy wam się podoba, czy nie, ale na razie nie wrócę do tamtego stylu, bo mam dużo spraw na głowie. Postaram się dodawać rozdziały częściej. Myślę, że na razie takimi się zadowolicie, a w następnej części książki kto to wie?

Buziaczki :*:*:* :