Do osób ze szkoły

17 4 0
                                    

Jestem teraz w domu dziecka.

Czemu wciąż się ze mnie nie śmiejecie? Nie ma już z czego? Przecież zabrali mnie od taty, to takie śmieszne.

Czemu zamiast szyderczego uśmiechu widzę na waszych twarzach współczucie? Przecież możecie mnie dobić, i tak to nic nie zmieni.

Czemu nagle potraficie ze mną rozmawiać? Przecież nie zmieniłam się od ostatnich miesięcy.

Co się stało, że nagle nie jestem dla was kurwą? Co się stało, że nagle nie jestem dla was nic nie wartą idiotką? Co się stało, że nagle nie jestem dla was śmieciem? Co się stało?

Wiele się nie zmieniło. Jedynie nie mieszkam z rodziną.

Jedynie chodzę do psychologa.

Jedynie nie mam domu.

Jedynie żyję tylko pod względem fizycznym.

ListyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz