- Scarlet! - krzyknąłem głośno, by buntownicza nastolatka w końcu mnie usłyszała.
Było to dosyć trudne zważając na to, że z jej pokoju dochodziła głośna, rockowa muzyka. W dodatku słyszałem, że dziewczyna śpiewa wraz z wokolistą, a wnioskując po niemalże odpadającym suficie to również tańczyła.
Zapewne teraz zastanawiacie się, co się wydarzyło. Otóż, po tym jak - eksperymentalnie - zostałem powiększony to razem z Zaynem postanowiliśmy być razem. Nie powiem, że nie byłem w nim zakochany po uszy przed zabiegiem, ale przecież nie moglibyśmy być razem. Rok potem Zayn mi się oświadczył, a pół roku po tym wzięliśmy ślub. Jakieś dwa lata później adoptowaliśmy bliźniaczki, Scarlet i Spencer. Miały one wtedy zaledwie roczek, więc nie pamiętają tego, ale początki naszego rodzicielstwa nie były łatwe. Jednak ten temat zostawmy na później.
A aktualnie staram się sprzątać salon, w którym zeszłej nocy urządziliśmy wieczór filmowy. Skończył się on bitwą na popcorn i lody śmietankowe, a kto to musi sprzątnąć? Oczywiście, że ja. Jaśnie pan Zayn wyszedł sobie rano do pracy (nie)ciężko pracując we własnej firmie, dziewczynki za 10 minut musiały wyjść do szkoły, a ja zostanę sam. Na szczęście miałem naszego kotka, Larry'ego, który dotrzy mi towarzystwo. Przynajmniej taką miałem nadzieję, bo ten kocur potrafił uciekać z domu i wrócić po dwóch lub trzech dniach.
- Pa tato - usłyszałem krzyk Emily i Daisy oraz trzask frontowych drzwi.
Zostałem sam.
<><><><><><><><><>
Heeeeej, mam nadzieję, że wam się spodobało
Ircia xx
YOU ARE READING
Big Boy➡ Ziall
FanfictionDruga część "Little Boy", zalecam przeczytanie pierwszej części