chapter one

63 13 0
                                    

[ słuchając imagine dragons - battle cry ]

Uśmiecham się przez łzy, widzę jak cierpisz.
Próbuję Ci pomóc, bo jesteś moim słońcem.
Twój ból jest moim bólem, gdy Ty płaczesz, ja też płaczę.
Twoje łzy są moimi łzami.
Byłem kiedyś oparciem dla Ciebie, a teraz sprawiam, że Twoje problemy stają się większe.
Nie mam już siły, kochanie.
Wiem, że mnie potrzebujesz. Próbuję być jak najlepszy, ale czasem się nie udaje.
Rozumiesz mnie, prawda?
Oboje jesteśmy złamani, ale przynajmniej teraz doskonale rozumiem, jak Ci było trudno.
Prawda, nie jestem w takim ciężkim stanie jak Ty, ale już w tym momencie sobie nie radzę.
Proszę, przestań sobie to robić.
Jesteś najpiękniejszy na świecie, jesteś moim skarbem.
Słyszę, jak krzyczysz w nocy przez sen. Widzę tą krew na umywalce i ukrywane w koszu żyletki.
Widzę jak wieczorami modlisz się, aby Twoje cierpienia się zakończyły.
Wiem, jak bardzo boisz się jutra. Ja też się boję.
Chcę, abyś wyszedł z tego bagna, ja tak bardzo Cię kocham.

[ słuchając melanie martinez - cake ]

Jestem zmęczony. Zmęczony życiem.
Nigdy Ci nie powiem, co siedzi we mnie w środku. Nie chcę, żebyś się załamał, a i tak jesteś przepełniony bólem. Widzę to szczególnie w Twoich brązowych oczach, które kiedyś były takie roześmiane. Tęsknię za szczęśliwym Tobą.
Nie zapominaj, że zawsze będę Cię kochać. Zawsze będziesz dla mnie ślicznym i uroczym, ale jednocześnie smutnym chłopcem.
Chcę, abyś zamiast tej szarej, starej bluzy z kaputrem założył coś kolorowego.

C

hcę aby kąciki Twoich ust podniosły się, nawet o parę milimetrów.


Chcę ci pomóc.
Tyle razy już wytarłem zaschniętą krew z twoich nadgarstków. Tyle razy przytulałem cię, gdy trząsłeś się i płakałeś. Tyle razy znajdowałem tabletki, które miałeś zażywać w kącie Twojego pokoju, nawet nie otworzone.
Martwię się.

[s t a y a l i v e , t y l e r]

~*~

before start your day ; joshlerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz