Moje życie jest do dupy!!

Rozdział 2

"Zjadlam wszystko z talerza. Tata dziwnie sie ucieszył. Po chwili zemdlałam..."

Obudziłam się w zimnym miejscu. Było ciemno. Po za mną było w tym pokoju jeszcze dwóch mężczyzn i... Mój ojciec? Chciałam wstać ale byłam przywiązana do łóżka.

Po kilku minutacj faceci zauważyli że się obudziłam. Zapytałam gdzie jestem milczeli. Gdy nagle tata i jeden z facetów sobie poszli zostałam sam na sam z jakimś mężczyzną. Było ciemno wiec nie widziałam dokładnie jego twarz. Wiem tylko że ma brodę i jest łysy, wysoki i szczupły.

Nie wiem na co czekaliśmy więc się Zapytałam o potrzebne mi rzeczy.

-Jak masz na imię? Po co tu jestem? Gdzie jestem? Kim jesteś? - wyszeptalam tak żeby usłyszał.

- Za dużo pytań maleńka - wstał i usiadł na mnie - Ile masz lat??

- A co cie to baranie? Zejdź ze mnie natychmiast!!! - zaczęłam na niego krzyczeć.

- Jakbyś nie zauważyła to ja mam tu przewagę więc bądź grzeczna a będę delikatny.

Na te słowa zamarłam. Domyślałam sie co on chce odemnie. I sie nie myliłam. Po chwili zaczął rozrywa moją bluzkę ( rece mialam przywiazane wiec inaczej sie nie dało). Zaczął całować moją szyję. Zaczął schodzić niżej i niżej i niżej. Ściągnął moje dżinsy i majtki.

Zaczęłam sie wydzierac by przestał. Miał to gdzieś. Na początek zaczął wkładać palce w moją cipke. Nie podobało mi sie to. Próbowałam sie szarpać ale on usiadł na moich nogach i zaczął sie rozbierać.

-Nie będzie bolało piękna - powiedział z zadowoleniem.

Po kilku sekundach wsadził swojego kutasa we mnie. Bolało jak cholera.
Darłam sie tak długo az straciłam głos i chyba go to ucieszyło.

Gdy skończył powiedzial tylko.

- Wiem że chcesz więcej, ale teraz kolej twojego taty. Bedzie robil z tobą to co tylko bedzie chciał. A tak w ogóle to jestem Aleks. - uśmiechnął sie i wyszedł.

Zaczęłam strasznie szlochac ale nikt mnie nie słyszał czułam sie taka brudna. A na dodatek było mi cholernie zimno. Płakałam przez długi czas aż zasnełam.

Hej!! Wiem ze dla nie których ten rozdział może być troche dziwny więc przepraszam te osoby. W piątek wyjeżdżam więc do niedzieli nie bedzie rozdziałów.

Miłego
~Natalia❤