Po dzikich tańcach

197 10 2
                                    

Maryla zasneła na stole Tadeusz postanowił wykorzystać okazję i szbko wybiegł krzycząc.
TA BABA TO WARIATKA!!!!!!

Marylka wstała i nawet nie pamiętała że spotkała sie z panem Tadeusz i że wywoływała deszcz.
Więc stwierdziła że zadzwoni do Tadeuszka i umówić się na browara.

- No cześć Tadeusz wyskoczymy gdzieś?

- Abonament jest chwilowo nie dostępny.

______________________________________

       VvZa 1 kom
______________________________________

zakupy w Lidlu { ZAKOŃCZONE }Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz