#8 We Gotta Get Out Of This Place

2.3K 103 18
                                    

-Claudience! -James krzyknął doniosłym głosem, stojąc nade mną z wyraźnie zgorzkniałą miną. Głowa bolała mnie tak bardzo, że nie miałam ochoty, a przede wszystkim siły nigdzie się podnosić. On tego nie potrafił uszanować. A może nie chciał. Z resztą, jak zwykle..
Nie rozumiałam całej sytuacji. Skoro chciałam tkwić w łóżku cały dzień, to chyba powinnam mieć do tego pełne prawo, czy nie taka prawda? Jestem ciekawa, co by zrobił, gdybym ja tak wtargnęła do jego pokoju, i zaczęła na niego wrzeszczeć. On z pewnością w życiu by mi na coś takiego nie pozwolił. Więc.. dlaczego on niby mógł robić to ze mną? To znaczy, wparowywać do mojego pokoju kiedy spałam, i krzyczeć na mnie, że jak mogłam spić się aż tak poprzedniego wieczoru?
Zdenerwowany James chodził za mną krok w krok niczym mój cień, prawiąc mi kazanie, na temat tego, jaka byłam głupia, że poszłam na tą całą imprezę, zamiast pojechać z nim do Ebony. Mówił również, że jestem niepoważna, ponieważ chyba nie zdawałam sobie sprawy z tego, jaki był "nowy Connor". A on sprawił, że tylko się pokazał a wszystko powróciło. Każda rozmowa, każdy gest - wszystko! Miałam wrażenie, że wróciło to piekło, ta walka z samą sobą po to tylko, by przypodobać się tej konkretnej osobie. Czyli Connorowi.
Według niego znowu pojawił się w moim życiu, aby odzyskać to, co miało dla niego kiedyś ogromną wartość, czyli mnie. Zaczął wmawiać mi, że nie będzie tak jak w moich snach, że już nigdy nie będzie koło mnie tak blisko, jak kiedyś.
-Powinnaś się obudzić z tego snu i zobaczyć, co to znaczy prawdziwe życie! -powiedział podniesionym głosem i nakazał mi iść do łazienki.
Kiedy się w niej zamknęłam, miałam chwilę na to, aby trochę odsapnąć. Wzięłam głęboki oddech i starałam przypomnieć sobie coś z wczorajszej rozmowy z Connorem. Zapamiętałam tylko fakt, że podczas kiedy się wyprowadziłam do Kalifornii, w jego życiu pojawiła się piękna dziewczyna. W głębi duszy byłam na siebie wściekła. Dzielił mnie krok od prawdy. A ja? Ja byłam tak spita, że nawet nie pamiętałam tego, o czym do mnie mówił.
Bałam się wziąć telefon do ręki, ponieważ obawiałam się tego, co mogło się znaleźć na jego ekranie. Miliony nieodebranych wiadomości i połączeń. W łazience zużyłam dwie paczki chusteczek do nosa, i milion wylanych łez. Ze wstydu i bezradności, a w mojej głowie kołatała się tylko jedna myśl: „Gdziekolwiek będziesz, tam będę i ja". Tylko kto tak mi powiedział?... Już chyba zapomniałam.
Zaczęłam odczytać wiadomości z mojego telefonu.

1. Mama (18.05):
„Claudia! Jak się czujesz? Dzisiaj Jake razem z Ciarą wprowadzili się do nas. Zajęli twój pokój. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz. Wiesz, twoja siostra pięknieje z dnia na dzień! Zadzwoń jak będziesz mogła"

2. James (18.26):
„Dojechałaś do Camerona? O której będziesz w domu? Jak coś będzie nie tak, to zadzwoń do mnie, a przyjadę :) "

3. James (18.50):
„Claudiaaa? Halo? Miałaś napisać sms'a, i co... Widocznie już nie lubisz.. :P"

4. Ebony (19.05):
„Hej Claudia! Chciałam ci napisać, że jeśli nie wypali ci z tą imprezą, to przyjedź do domu chłopaków. Ja, Brad i James będziemy nagrywać nowego vloga. Może zdążyłabyś się jeszcze załapać na nasze wypieki :) "

5. Brad (22.03):
„Wiem już chyba, o co ci chodzi. Nie chcę się tłumaczyć, bo nie mogę, rozumiesz? Jeszcze raz przepraszam. Chcę się z tobą na chwilę zobaczyć i porozmawiać."

6. Brad (22.12):
"James opowiedział mi, że czujesz się tak, jakbym ciebie zostawił. Zastanawia mnie tylko, dlaczego wyciągasz jakieś pochopne wnioski. Przecież sama mówiłaś, że Madison chce być dziennikarką, więc powinnaś wiedzieć najlepiej, że takie sytuacje będą teraz nieuniknione. Przykro mi jednak z powodu tego, co możesz czuć. Na dodatek mam dziś urwanie głowy, byłem u lekarza po nowy antybiotyk, powiedział mi, że nowe wokale mogę nagrywać dopiero pod koniec marca. Joe musiał przesunąć datę kręcenia teledysku. Dodatkowo musiałem wyjechać po Ebony. Na szczęście już teraz mogę coś do ciebie powiedzieć. Odezwij się".

GOLDENOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz