#1

17.9K 266 82
                                    

Obudziłem się słysząc jakiś dziwny odgłos więc siadłem i lekko otworzyłem oczy które nadal były zmęczone. Jak przed chwilą byłem półprzytomny to teraz wyskoczyłem z łóżka by zainterweniować. Chwyciłem firankę aby natychmiast  wyjąćś ją z środka bardzo szybko kręcącego się wiatraka. Szło mi To bardzo ciężko gdyż byłem słaby.
Kiedy mocno (jak na mnie) pociągnąłem, końcówka materiału wydostała się ,jednak na skutek szarpnięcia spadła na mnie. Nie było to jakieś mocne uderzenie ale jednak trochę zabolało kiedy metalowa rurka zderzyła się z moją głową. Nagle moja matka wpadła do pokoju i zaczęła krzyczeć - co ty do cholery wyprawiasz?! Przez ciebie mój klijent zrezygnował! Po prostu sobie poszedł rozumiesz?!- wtedy zauważyłem że jej głos powoli się łamie - I tu nie wróci! To wszystko przez ciebię i te cholerne przeterminowane tabletki!-Wtedy zobaczyłem jak tusz do rzęs zmieszany z łzami tworzy czarne ścieżki po jej policzkach. Poczółem jak w moich oczach zbierają się łzy.
Ona widząc to szepnęła ciche lecz czółę "przepraszam" i wyszła.
Położyłem się spowrotem na łóżko musiałem ochłonąć. Tak moja mama jest dziwką , panią do towarzystwa , szmatą, nie ważne jak to się nazywa po prostu uprawia sex za pieniądze ale i tak ją kocham. Ale teraz jest nerwowa bo ma coraz mniej klientów. -Wychodzę będę późno! Nie wchodź do mojego pokoju! Pa!- krzyknęła moja rodzicielka  -Ok!Pa!-
Odkrzyknąłem.  Po 10 minutach
Leżenia zgłodniałem, więc poszłem do lodówki , Tak jak myślałem w lodówce nie było nic interesującego, ale postanowiłem zrobić jajecznicę z dwóch ostatnich jajek, po chwili jajecznica była gotowa kiedy miałem wziąść pierwszy gryz usłyszałem dzwonek telefonu mamy , -pewnie go zostawiła- pomyślałem. Jakieś dziwny atak ciekawości mnie nawiedził więc postanowiłem sprawdzić  kto dzwonił. Pokój mojej mamy nie był tam gdzie przyjmowała klijentów , jej pokój był tak naprawdę biurem jedynie w rogu stało małe łóżko. Stałem przed pokojem i wahałem się czy tam wejść byłem tam bardzo rzadko, już o wiele częściej byłem w pokoju usług, moim obowiązkiem w tym pomieszczeniu było codziennie wkładać po 2 paczki prezerwatyw ,kilka razy miałem przynieść je podczas przyjmowania klienta , nawet kiedyś paru facetów chciało trójkącik ze mną, oczywiście nie zgodziłem się,
Choć kiedyś mama mnie zachęcała , a tak szczerzę to nadal mnie zachęca. Otrząsnąłem od siebie te myśli i powoli nacisnąłem klamkę .
Pożądek jaki tam zastałem był niezwykły ,segregatory idealnie równo poustawiane na idealnie białych półkach. Trochę się  pozmieniało od kiedy tu byłem. Podszedłem do biurka i zobaczyłem telefon  iPhon'a 5,ostrożnie podniosłem i włączyłem go ,na szczęście nie ma hasła, nagle telefon zadrżał sygnalizując otrzymanie wiadomość .

Od:Kredyt
Jutro przyjeżdżam po niego o 9:00

Otworzyłem szerzej oczy nie   wiedząc o co chodzi. Chwilę potem zauważyłem teczkę z moim imieniem ,zacząłem ją przeglądać.
Kiedy nie widziałem nic podejrzliwego sprawdziłem ostatnią kartkę. Zacząłem wyczytywać przypadkowe wyrazy. "Brunet, zielone oczy, niski". Oderwałem się na chwilę od kartki -przecież to o mnie- powiedział cicho, znowu skierowałem  swój wzrok na kartkę tym razem trochę niżej. "Cichy, słaby, sprytny," tu się zatrzymałem , faktycznie byłem bardzo sprytny zawsze wiedziałem jak wyjść z każdej sytułacji. "Lat 13" zjechałem jeszcze trochę niżej. "dziewica" To mnie zamurowało . Bałem się co będzie dalej na tej kartce , ale muszę się dowiedzieć co  tam jest, od tego zależy moja przyszłość. Wziąłem się w garść i.... " ja ........... (miejsce do podpisu) zżekam się praw rodzicielskich osobie ................(miejsce na podpis)."

- ♡ - ♡ - ♡ - ♡ - ♡ - ♡ - ♡ - ♡ - ♡ - ♡ -
Dam dam daaaaaam..... 
        542 słowa😍😍😍
Witajcie w moim pierwszym opowiadaniu . Opowiadanie pisane na spątanie . Przepraszam za błędy.
Do wtorku pojawi się nowy rozdział
Papatki😘😘😘

Sługi Pana //yaoi bdsm//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz