Rozdział 2

107 14 2
                                    

Zapisy są do dzisiaj, muszę się pospieszyć.
~~~ Po lekcji biologii udałam się do Pani Holdsword, która organizowała Musical.
- Dzień dobry - rzekłam
- Witaj Amy. W czym ci pomóc?
- Ja w sprawie zapisów do szkolnego Musicalu. Mogłabym się zapisać?
- Oczywiście. Dziś o 16:00 tu w szkole, jest spotkanie wszystkich zapisanych osób. Będziemy omawiać to, co będzie się znajdowało w musicalu oraz podam wam informacje na temat castingów itp. Tylko pamiętaj Amy, nie spóźnij się - powiedziała pani Holdsword lekko się uśmiechając
- Dobrze, to do zobaczenia po szkole - odpowiedziałam
Wychodząc z gabinetu, minął mnie chłopak, którego spotkałam na przystanku czekając na autobus. Hmm... Ciekawe po co idzie do pani Holdsword, może też się zapisuje na Musical. Było by ciekawie:)
~~~
Po powrocie do domu, zjadłam obiad i poszłam na górę aby przebrać się w jakieś luźne ubrania. Mam jeszcze 40 minut do spotkania w szkole. Usiadłam na łóżku i zaczęłam przeglądać moje social media. Wchodząc na Facebooka miałam zaproszenie do znajomych od Kristiana Kostova. Nie wiedziałam kto to jest. Weszłam na profil i zaczęłam przeglądać jego zdjęcia. Kristian to chłopak z przystanku. Wreszcie dowiedziałam się jak ten przystojniak ma na imię. Chciałabym go poznać.
- Amy za 2 minuty masz autobus. Pośpiesz się, inaczej będziesz spóźniona. - zawołała mama
Wzięłam telefon, zeszłam na dół i wyszłam na autobus. Niestety, na przystanku nie było Kristiana. Może poprostu miał jakąś sprawę do Pani Holdsword i nie chodziło o zapisy do musicalu.
~~~
Kiedy przyjechałam do szkoły od razu udałam się do sali, w której najwcześniej odbywają się przedstawienia, koncerty i różne tego typu imprezy. Usiadłam obok koleżanki z klasy- Miley, przez chwilę rozmawiałyśmy, gdy nagle do sali wszedł chłopak. Na oko 185 cm wzrostu, o czekoladowych oczach i cudownych brązowych włosach...
- To Kris - powiedziałam z lekko przyśpieszonym oddechem
Miley spojrzała na mnie jak na idiotkę, wnioskuję, że kompletnie nie wiedziała o co mi chodzi.  Kris usiadł na przeciwko mnie, obok swojego przyjaciela Mishy. Co chwilę na niego zerkałam. Patrzyłam na niego przez około 1 minuty, przyłapał mnie. Uśmiechnął się pokazując swoje zęby, OMG one są cudowne delikatnie się uśmiechnęłam, lecz jestem pewna, że wyglądałam jak pomidor ughh.
- Jutro są castingi - oznajmiła pani Holdsword - każdy z was zaśpiewa piosenkę "Galway Girl" - Eda Sheerana. Mam nadzieję, że znacie tę piosenkę, jeśli nie do końca, będziecie mogli korzystać z kartek. Castingi odbędą się w tej sali na lekcjach od 2-4. Do zobaczenia jutro - rzekła machając energicznie ręką
Wstałam i udałam się do wyjścia, na moim ramieniu poczułam czyjś dotyk. Odwróciłam się i ujrzałam Krisa
-Hey - powiedział - Jestem Kristian, Kristian Kostov ale mów mi Kris ,a ty? - spytał
- Cześć, wiem kim jesteś - uśmiechnęłam się - Ale nie ważne. Jestem Amy Johnson. Miło cię poznać podałam mu rękę
- Okey - zaśmiał się, i odwzajemnił gest - Zauważyłem, że mieszkamy całkiem blisko siebie.
- To prawda... - nie dokończyłam rozmowy, zadzwoniła mama - przepraszam, ale muszę już lecieć - odpowiedziałam
- No dobrze, mam nadzieję, że jutro się spotkamy - wystrzeżył zęby i przytulił mnie. To mnie zdziwiło ale przyznam wam, że było to bardzo miłe.
Dlaczego on jest taki słodki? Jak on super przytula. Tak krótko go znam, a chciałabym wszystko o nim wiedzieć. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy mieli okazję się spotkać, porozmawiać i się poznać  - pomyślalam




Kolejny rozdział. Mam nadzieję, że się spodoba. Jeśli macie jakieś pomysły na dalszy ciąg, śmiało piszcie. 👌😊

It is love? //Kristian KostovOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz