Prolog

29.8K 260 43
                                    

Siedziałam tu już dwadzieścia minut niespokojnie czekając na swoją kolej. Kasting już się zaczął a na korytarzu było mnóstwo atrakcyjnych dziewczyn. To nie jest moja wymarzona praca ale musze ją zdobyć w ogłoszeniu oferowali dużą sumę pieniędzy wiec bez zastanowienia poszłam na kasting. W końcu mama potrzebuje tych pieniędzy jak najszybciej a zostałam jej tylko ja. Musze to zrobić choć wcale nie mam na to ochoty.

Zza drzwi wyłoniła się wysoka brunetka.

-Sara Collins?- podniosłam rękę słysząc moje imię- teraz twoja kolej- mruknęła i wskazała ręką ba pokój za nią.

Podniosłam się z krzesła i ruszyłam za nią, czując na sobie wzrok reszty dziewczyn. Weszłam do pokoju cała zdenerwowana, zrobię wszystko żeby dostać tą prace ale jak daleko będę musiała się posunąć? Ściany pokoju były szare a panele były jasne, pod ścianą stał stolik przy którym siedziało jakiś 2 facetów i 1 kobieta po chwili dołączyła do nich też brunetka.

-A więc Sara- mówiąc to jeden z chłopaków  wstał i podszedł do mnie z czarną reklamówką- przebierze się w to i wróć do nas jak skończysz możesz to zrobić tam.- mówiąc to podał mi reklamówkę i wskazał ręką na czarną kotarę za mną.

Chwyciłam reklamówkę i pokiwałam głową zmuszając się do uśmiechu udając się do wyznaczonego miejsca. Powoli ściągnęłam swoje jasne  jeansy i niebieski T-shirt, wyciągałam czerwony strój i szybko go założyłam, przejrzałam się w lusterku wyglądałam bardzo kusząco.

 Powoli ściągnęłam swoje jasne  jeansy i niebieski T-shirt, wyciągałam czerwony strój i szybko go założyłam, przejrzałam się w lusterku wyglądałam bardzo kusząco

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wzięłam do rąk patyczek i wyszłam  zza kotary pewnym krokiem stając przed stołem.

-Ok dziewczynki możecie wyjść- powiedział jeden z chłopaków do  dziewczyn, które natychmiast udali się do wyjścia.

Mężczyźni lustrowali mnie wzrokiem już kilka minut a ja ze zniecierpliwieniem przekładałem się z nogi na nogę w końcu jeden z nich wstał, podszedł do mnie i szepną

-Spraw żebym nie mógł się tobie oprzeć- staną przede mną i patrzył mi prosto w oczy.

Uśmiechnęłam się kusząco i odsunęłam się od niego o krok patrząc na niego, przygryzały lekko wargę i przejechałam ręką po swoim ciele z góry na dół. Ruszyłam w jego stronę, zaczęłam  krążyć wokół niego dotykając go opuszkami palców. Zrobiłam tak dwa kołeczka i stanęłam naprzeciw niego zaczynając tańczyć najpierw delikatnie a potem odważniej ocierając się "przypadkiem" o jego krocze. Gdy skończyłam swój taniec poszłam po krzesło układając w głowie swój plan. Podnosząc  je  wypięłam pupę w stronę drugiego chłopaka na co on delikatnie mnie w nią klepną. Zamruczałam cicho z zadowolenia i wróciłam do poprzedniej czynności. Zaniosłam krzesło i delikatnie popchnęłam na nie chłopaka usiadłam na nim okrakiem i zaczęłam mocno poruszać moimi biodrami poczułam pod sobą spore wybrzuszenie a chłopak już nie wytrzymał i zaczął mnie zachłannie całować chwycił mnie za pośladki i ścisną je mocno na co ja jęknęłam mu w usta. Nie przerywając pocałunku odchylił materiał moich majtek i włożył dwa palne do mojej kobiecości delikatnie jąrozchylając i poruszając w górę i w dół jęczałam mu w usta i nie chcąc pozostać mi dłużna sięgnęłam do jego spodni masując jego krocze.

Po chwili podszedł do nas drugi chłopak który jak narazie tylko się przyglądał podniósł mnie za pośladki i położył  na stole tyłem do siebie, rozerwał mi majtki i wszedł we mnie szybko, zaczął się we mnie poruszać bardzo szybko a ja jęczałam głośno. Co jakiś czas klepał mnie w pupę co jeszcze bardziej mnie podniecało. Gdy już doszedł odwrócił  mnie i powiedział

-masz te prace

ProstytutkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz