Ból. Ciągły ból, który we mnie tkwi. Choć w Boga nie wierze, myślę, że ze mnie drwi. Pustka tak bardzo okropna, jakbym spadała z okna. Łzy. Łzy ciągle w oczach siedzą, w żadne dobre słowo już nie uwierzą. Zwątpienie. Zwątpienie nie odstępuje mnie na krok, może dlatego nastąpił mrok. Brak nadziei nie zwiastuje niczego dobrego, wiem, że zrobiłam coś podłego. Zimno. Zimno ciągle otacza mnie, niczym chłód towarzyszący osobie w grobie. Bezsilność. Bezsilność tak bardzo boli, wszystko się kończy bardzo powoli. Bezsenność. Bezsenność towarzyszyć zaczęła, odkąd zniknąłeś bez oka zmrużenia. Z sekundy na sekundę jest coraz gorzej, tutaj nie pomoże żaden czarodziej..
CZYTASZ
Na daną chwile idealnie..
PoetryPo prostu pisane w chwili. Odczucia, emocje, które w danej chwili mi towarzyszą.. Dużo smutku, dużo radości. Wszystko zależy od wewnętrznego poczucia, takiego prawdziwego. Serdecznie zapraszam Was wszystkich do czytania tych chwili rozmyśleń.