Wszędzie dookoła panował gwar i zamieszanie. Wszyscy szykowali się do Pacific Classic Stakes.
Na grzbiet Dreaminga zarzucili prosty, brązowy czaprak. Wzdrygnął się.
Bez oporu przyjął kiełzno, i w końcu mogli ruszyć do bramek startowych.
Kasztanek przesunął wzrokiem po rywalach. Rozpoznał z nich Always Ready'ego, Fallen Angel, Simple Egg i American Express.
- Witam - parsknął Always Ready.
Konie przewróciły oczami.
- Witamy na Del Mar! Za chwilę rozpocznie się gonitwa Pacific Classic Stakes na dystansie 1 i ¼ mili.
- Powodzenia - mruknął niespokojnie Dreaming wiercąc się.
- Konie są wprowadzane do startboksów.
Kasztanek zrobił to bez oporu.
- Ruszyły!
Ogier wybił się mocno tylnymi nogami. Nie musiał się aż tak bardzo bać, że przegra. Jego kariera wynosiła 10:8-0-1, więc już i tak był pokonany.
- Stawkę prowadzi American Express, już od początku nadaje ostre tempo. Za nią California Dreaming, Lady Chrome, Simple Egg, Fallen Angel, Always Ready, Fail Rain zamyka stawkę.
Pogoda dzisiaj była ładna. I całe szczęście.
Ogier zaczął rozmyślać. Co, jeśli wygra? Wtedy być może American Express obrazi się na niego i nie będzie chciała już w ogóle z nim rozmawiać. Jeśli przegra, cała stajni będzie się śmiać, że przegrał z klaczami.
- Wchodzą w zakręt, Fallen Angel zbliża się do Simple Egg. Wychodzą na prostą, 1 mila do celownika.
To, że biegł obok American Express wytrącało go z równowagi. Nie mógł się skupić, bo przez cały czas myślał tylko o niej!
- Spadaj - mruknęła i dodała.
California szarpnął łbem. Też chciał przyspieszyć, ale zablokowało go kiełzno.
- American Express prowadzi już o długość. Fail Rain nadal w tyle próbuje nadrobić zaległości. American Express wprowadza stawkę w zakręt!
Dreaming chciał nadrobić straty, więc kiedy wchodzili w zakręt, tylko oparł mocniej nogi o podłoże. Zachwiał się, ale nie upadł. Dzięki temu dogonił gniadą.
- California Dreaming, nasz faworyt, goni American Express, klacz prowadzi o szyję. Simple Egg zrównuje się z Lady Chrome, wychodzą na ostatnią prostą!
To była jego szansa.
Była.
- American Express przyspiesza, ale nie udaje jej się to, California Dreaming cały czas ją goni.
Ogier był cały czas popędzany batem, dawali mu luźne wodze.
Nic.
On po prostu nie chciał wygrać.
To znaczy, nie tak, jak oni by chcieli. I tak American nie zwracała na niego uwagi, więc chyba było mu wszystko jedno.
- American Express słabnie, Californi Dreaming pozostaje do niej już tylko pół długości.
Nadszedł ten moment, kiedy się z nią zrównał. Już ledwo co biegł cwałem, i tak ja wyprzedził.
Chcę pokazać, że nie mają nade mną władzy.
Ginąc, chcę pozostać sobą.*
- California Dreaming potyka się! California Dreaming kontuzjowany!
Victor poleciał nad głową kasztana. Ten ciężko runął na ziemię i ślizgnął się parę metrów uderzając głową w barierkę. Noga podwinęła mu się pod dziwnym kątem, czym towarzyszył niemiły dźwięk.
Ból przeszył nagle jego ciało.
- Celownik! American Express ledwo wygrywa o szyję! Druga Simple Egg, Lady Chrome...
Weterynarz razem z właścicielem ogiera, Olivierem podbiegli do kasztanka ze strzykawką.
- Nie da się nic zrobić? Naprawdę? - Oliver odwrócił wzrok, który przez przypadek padł na nogę ogiera.
Lewe tylna noga była rozerwana w połowie stawu skokowego do pęciny. Wszystkie ścięgna wyszły na wierzch, kość przebiła skórę.
- Nie da się nic zrobić. Musiałby mieć trzy nogi - westchnął wet.
- Dobrze, więc zróbmy to.
Kasztanek napiął mięśnie, kiedy weterynarz wcisnął tłok strzykawki. Westchnął ciężko i ostatni raz zamknął oczy.
- Dobranoc, Dreaming. Dobranoc, mój Kalifornijski Śnie.
--------
512 słów.
*Jest to cytat z Igrzysk Śmierci Susan Collins
Kolejna książka ze smutnym zakończeniem. Cóż.
Dobranoc~
CZYTASZ
California Dreaming • Three Shots
Short Story"California Dreaming wysuwa się na prowadzenie, celownik! Kto by pomyślał, że to on wygra dzisiejsze Maiden Special Weight!" Kto by pomyślał, że California Dreaming podbije serca publiczności. "Ostatnia prosta, California Dreaming wyprzedza rywali...