Przed opuszczeniem terenu, na którym znajdowała się posiadłość jeszcze raz szybkim ruchem rozejrzałem się czy nikt nie idzie (lub czy Akashi nie patrzy zza okna).
Uznałem, że jest w porządku.Wybiegłem jak najszybciej się dało.
W głowie miałem wciąż myśl ''To twój szczęśliwy dzień,Dazai!" i w sumie zgadzałem się z tym.
Zacząłem oddalać się od placówki ze swoim wspaniałym uśmiszkiem, mając nadzieję, że już nikt mi nie przeszkodzi.
-Gdzie by tu spróbować...-pomyślałem na głos- może...-spojrzałem na drzewo- Nie!-odparłem stanowczo- To musi być coś wspaniałego! Coś nowego! Chcę, aby ludzie o mnie mówili! Abym ja, Dazai, zapisał się jako człowiek, który wymyślił nowy sposób na samobójstwo!!!-wykrzyczałem głośno po czym wydałem z siebie dźwięk imitujący psychopatyczny śmiech.
CZYTASZ
Liczne Próby Samobójstw
AcciónOPOWIEŚĆ ZAKOŃCZONA W DNIU 18.03.2018 Opowieść ta jest pisana jako Dazai z mangi/anime Bungou Stray Dogs. Nie sądze, aby te opowiadanie miało jakikolwiek związek z fabułą, ale to nie szkodzi. Treść cała jest głównie jest stworzona na prośbę moich zn...