część 1

10 1 0
                                    


Pewnego razu szłam sobie ulicą a tu nagle ktoś mnie zaczął obmacywać. Kopnęłam go w krocze i uciekłam. Wbiegłam do pierwszego lepszego sklepu. Zauważyłam tylko, że siedzą tam czterej chłopcy. Uciekłam w sklepie gdzieś, żebym była niewidoczna przez kogoś jak wejdzie do sklepu. Znalazłam takie miejsce i usiadłam na podłodze i zaczęłam płakać. Chłopaki to chyba usłyszeli, bo któryś z nich powiedział: ,,Hej chłopaki ktoś płacze poszukajmy go. Co wy na to" na co cała reszta powiedziała chórem ,,Taak!!"

Ja nadal płakałam. W pewnym momęcie usłyszałam czyjś głos mówiący do reszty chłopaków.

Chłopak I:Hej chłopaki znalazłem ją chodźcie tutaj. Usłyszałam jak wszyscy chłopcy do mnie podeszli i kucnęli dookoła mnie. Ja nawet nie podniosłam głowy siedziałam z kolanami przy klatce piersiowej i głową wtuloną w kolana i płakałam. Któryś z chłopaków sie do mnie odezwał.

 Chłopak I: Hej co się stało? My ci na pewno pomażemy.

Ja: Nic po prostu...-zaczęłam mówić ale nie skończyłam

Chłopak II: Nie mów że ,,NIC" bo jak by sie nic nie stalo to byś nie płakała

Ja i One DirectionWhere stories live. Discover now