Chłopcy się do mnie przybliżyli i przytulili mnie najmocniej jak tylko potrafili. Po pewnym czasie chłopcy mnie puścili, bo się uspokoiłam. Podniosłam głowę i chłopcy mnie podnieśli. Spojrzałam się na nich i pomyślałam,,to chyba 1D, aaale z drugiej strony to może tylko osoby do nich podobne" chłopcy przedstawili mi się.
Harry: No to może się poznajmy. Nazywam się Harry Styles.
Liam: Ja jestem Liam Payne
Niall: Ja jestem Niall Horan.
Ja: A niech zgadnę ty to Louis Tomlinson.
Lou: No a jak by inaczej. Dobra wiesz jak my się nazywamy a ty jak masz na imię???
Ja przez jakiś czas stalam jak słup i nie dowierzałam własnym oczom że w tej chwili rozmawiam z 1D ,, moje najskrytsze marzenia się spełniają" pomyślałam ale z moich rozmyślań wyrwał mnie Harry ponieważ chrząknął.
Ja: Yyy ja .. Ja nazywam się Paulina Zemsta - chłopcy zaczęli się przez chwilę śmiać- no cooo zapewne śmiejecie się z mojego nazwiska.
Harry: Nieee po prostu...-przerwał mu Niall.
Niall: Harry nie obijaj w bawełnę. Tak śmialiśmy się z twojego nazwiska, ale już nie będziemy. Prawda chłopaki.- wszyscy odpowiedzieli chórem,,taaaaaak" a ja zaczęłam się śmiać.
Ja: Nie byłabym sobą jeśli bym nie spytała, ponieważ później jak bym siedziała w domu nie dało by mi to spokoju...- Lou nie dał mi skończyć.
Lou: Tak jestesmy One Direction. Chcesz zdjęcie, autograf albo coś.
Ja: Noe-chłopaków to zaskoczylo.
Harry: To co nie jesteś naszą fanką i...
Ja: JESTEM JESTEM I TO OGROMNĄ FANKĄ. Ale starczy mi to , że was spotkałam i że rozmawialiśmy.
Liam: No to nie jesteś taką psycho fanką bo jakbyś była to byś nas juz dawno zadręczała wieloma, zdjęciami, autografami etc. etc etc.
Wybuchlam śmiechem i chłopaki ze mną.
Niall: Hej Paula co ty na to żeby pojechać z nami w trasę tour busie jest wolne łóżko, miała byś gdzie spać. Co ty na to?
Ja: No nie wiem.
1D: Prosimy jedź z nami
Ja: No ok ale przydało by mi sie spakować.
Lou: Nie musisz brać ciuchów pokupujesz sobie w czasie trasy.
Ja: Ale ja nie mam przy sobie kasy.
Harry: To nie szkodzi my ci kupimy.
Ja: Ale nie róbcie sobie kłopotu wystarczy mnie podrzucic pod dom i wezmę szybko najpotrzebniejsze rzeczy i kasę.
Liam: Ale to żaden problem kupimy ci ciuchy a przez ten pewien czas możesz chodzić w moich ciuchach
1D: I w moich!!!
YOU ARE READING
Ja i One Direction
FanfictionAkcja toczy się jak by one direction już wróciło początek opowiadania nie jest może zbytnio interesujące ale gdy akcja zaczyna sie rozkręcać to zaczyna robić się bardzo fajne. Życzę miłego czytania😁