-Halo?
- Jimin? - usłyszałem po drugiej stronie znajomy głos i lekko się uśmiechnąłem. - Długo nie rozmawialiśmy, nie?
- Emm... a co chcesz?
- Pomyślałem sobie, że... W sumie już nie ważne.
- No mów, bo czasu nie mam - mruknąłem przeciarając mokry od łez policzek.
- Nie mam co robić~, chcesz gdzieś wyjść?
- Japierdole, Tae... Nie mam ochoty, serio.
- No okej... Jak przypominsz sobie, że masz przyjaciela to zadzwoń - warknął i się rozłączył.
Teraz to już nie mogłem powstrzymać się od płaczu. Jestem najgorszym i chłopakiem, i przyjacielem, a najlepsze jest to, że nie potrafię się zmienić. Jedyny Namjoon jeszcze ze mną wytrzymywał lecz nie potrafię się mu odwdzięczyć.
Moje myśli przerwały wibracje. Byłem pewny, że Taehyung chce mi jeszcze dopowiedzieć jakim to ja jestem egoistą, ale to na 100% nie był numer młodszego...
______________
Kuźwa jak mi się dzisiaj chce spać ;-; to wszystko przez Pentagon, Day6 i teaser NCT Dream :")
Ktoś jeszcze ma już dość comebacków w tym tygodniu? :)))
CZYTASZ
Stop, please...2
FanfictionJeżeli Yoongiego obok Jimina nie ma, to co? Jeżeli Park znajdzie sobie kogoś, zapominając o Minie, to co? Jeżeli Min patrzy na to wszystko i nic nie robi, to co? sms/+18/yaoi/wulgaryzmy/jpg +16
