Bad Princess

Jestem Clara

Wysiadłam z samolotu po czym chwytają swoje walizki zaniosłem je do czekającej niedaleko taksówki. Podałam kierowcy adres a już po chwili samochód ruszył. Droga nie trwała długo a gdy dotarłam już pod dom wręczyła mężczyźnie banknot i ruszyłam w stronę drzwi wejściowych. Weszłam do środka zdejmując buty a po chwili byłam już w kuchni. Usłyszałam szmery więc na pewno rodzice powinni być w domu. Postawiłam walizki i zrobiłam kilka kroków a po chwili zza drzwi wyszła starsza kobieta.

- Przepraszam a pani to ... - zapytałam z zdziwieniem

- Jestem Clara twoja gosposia

- Gosposia?

- Tak Meave

- Dobrze to ja pójdę do siebie

- Pamiętaj, że jutro idziesz do szkoły - krzyknęła gdy odchodziłam

Chwyciłam walizkę i weszłam schodami na góre. Weszłam do pokoju zamykając za sobą drzwi. Usiadłam na łóżko po czym postanowiłam napisać do mamy

Do Mamy: Mamo czemu nie ma Cię w domu?

Długo nie opisywała więc postanowiłam pójść się wykąpać. Tak jak postanowiłam tak też zrobiłam. Wyjęłam za dużą koszulkę i skierowałam się do łazienki. Rozegrała się a już po chwili stałam pod strumieniem ciepłej wody.Gdy byłam już czysta wyszłam i wytarłam się. Ubrałam koszulkę a chwilę potem umyłam zęby i opuściłam pomieszczenie. Położyłam się i po odblokowaniu telefonu zauważyłam, że mama mi dopisała.

Mama: Kochanie jak pojechałaś na kolonie znalazłam lepszą pracę i często nie będę mogła przyjeżdżać więc Clara będzie się Tobą zajmować, mam nadzieje że się już poznałyście

Do Mamy: Tak tak poznałyśmy się, dobranoc idę spać bo jutro przecież muszę do szkoły.

Nie czekając na odpowiedź podłończyłam telefon do ładowania a potem poszłam spać.

Wstałam i po wykonaniu porannej rutyny ubrałam na siebie bieliznę a nastepnie włożyłam czarne dżinsy i białą luźną koszulkę. Chwyciłam plecak po czym zeszłam na dół. W salonie zastałam Clare, która gdy tylko mnie zauważyła wstała i podeszła.

- W kuchni na stole są kanapki jak chcesz coś jeszcze to mów

- Nie, dziękuje- posłałam w jej stronę uśmiech