*3*

116 13 2
                                    

                  Per karol

K-Hubert co ty tu robisz?! Pszecież byleś w bielsku dlaczego pszyjechałeś..I co ja robię w szpitalu?!

H- czyli wszystko zapomniałeś hubertowi zaszklily się oczy po czym zaczą mi wszystko tłumaczyc a ja wszystko sobie zaczynam wszystko  przypominać...I zaczynam się śmiać..po czym  Hubert sie pacza na mnie jak na idiote

H-co cie tak śmieszy jesteś w SZPITALU

K-tak a-Ale
Jąkam się ze śmiechu

H-ale co?!!

K-b-bo ja weszłem w D-DRZEWO po czym wybuchłem smiechem *^*

               Per Hubert

Ja nie rozumiem dlaczego on się śmieje niby wszedł na drzewo Ale zemdlał gdybym wtedy nie wyjżal przez to piepszone okno on by tam tak leżał i nie zrobił by tych zakupów....

(Time skip bo mogę
W domu karola)

Było już późno a mając na myśli późno to jest godz 00:00 Karol chciał jeszcze dziś wyjść i po długim namawianiu lekarza mógł wyjsć i tak jesteśmy w domu o północy a zakupy dalej nie zrobione...____________________________________________________________Dobra moje fistaszki oto następny rozdział w kturym pomogła mi Pani VanessakokosxD dzięki której możecie się cieszyć rozdziałem A i napiszcie komy czy chcecie maraton i to jeszcze dziś do zoba moje fistaszki

czy to napewno przyjaźń?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz