24

245 21 3
                                    

-Witaj Leośku. - Podniósł głowę po czym papatrzył na mnie z uśmiechem odpowiadając.

-Witaj księżniczko. - Wstał po czym mnie przytulił.

-To gdzie idziemy? - Zapytałam z uśmiechem.

-Idziemy szukać przygód. - Powiedział.

Swoim tekstem"Idziemy szukać przygód " zwiedziliśmy pół miasta.

Zmęczeni wróciliśmy do mnie do domu po czym Leo spytał.

-Czy mogę.....

__________________________________________________________________________

-Czy mogę zostać u ciebie na noc?-Spytał widocznie zmęczony.

Wiedziałam, że w końcu nadejdzie ten moment... Co teraz?Z jednej strony TAK TAK TAK!!! Ale to tylko przez moje głupie zauroczenie.. A z drugiej strony co jeśli coś się stanie co zniszczy naszą przyjaźń.. Co poradzisz Life Is Brutal Beybe.

-Eyyy Paris halo?! Żyjesz?-Spytał wyrywając mnie z moich najwidoczniej długich rozmyśleń.

-Aa sorry. Tak jasne możesz zostać..-Po wymówieniu tych słów napięcie odwróciłam się i ruszyłam do łazienki.

Szybko się wykompałam po czym weszłam do pokoju gdzie na moim łóżku.

-Gdzie chcesz spać na moim łóżku czy kanapa w salonie? Wybieraj.-Zaśmiałam się.

-Jakoż iż to twój dom to śpij na swoim łóżku a ja będę spać na kanapie. Jakość to przecierpie.-Uśmiechnął się i złapał mnie za ręke tylko po to aby zaciągnąć mnie do salonu.

-Oglądamy coś? - Zapytał udawanym seksownym głosem. Moje niestety zauroczone serce tego nie wytrzymało, zaczełam się jąkać.

-T...tak ja.. ss.. ne- Zarumieniona jak burak zaczełam szukać telefonu żeby znaleść jakiś film.

Chłopak Uśmiechnął się po czym także zaczął szukać jakiś film.

Po 12 minutach postawiliśmy a raczej Leo uparł sie na horror. A dokładnie na  "The Ring" słyszałam od koleżanek że to nie jest wcale straszne więc mam nadzieję że to przetrwam.

Dziewczyny miały rację nie było tak źle mimo iż nie które sceny były dosyć straszne a inne wręcz obrzydliwe. Najważniejsze że przetrwałam do końca. Potem wyszło na to że Leo jednaj śpi na kanapie a ja na łóżku, nic na to nie poradzę że jest uparty jak osioł.

2 godz później.

Obudziłam się cała oblana potem. Ciemność która mnie otaczała przerażała mnie bardziej niż sama śmierć.To wszystko przez ten cholerny film. Zauważyłam zgarbiony cień człowieka obok szafy. Jedyne co wtedy myślałam to panika.

Zaczęłam krzyczeć i wołać Charlie'go starając się nie zadławić własnymi łzami. Nagle do pokoju wpadł jak burza Leo i wtedy dopadła mnie rzeczywistość. Charlie'go nie ma.

Po moich policzkach zleciała kolejna tura łez. Potrzebuje go!

-Spokojnie Paris jestem tutaj.-Powiedział Leo. Mimo tego iż jego także kocham Charlie zawsze będzie w moim sercu. Będzie sprawiał że moje serce będzie bić jak szalone. Tysiące wspomnień jak fala wrócą sprawiając mi jeszcze większe cierpienie.

Mimo cierpienia moje serce zawsze będzie biło dla niego i wyłącznie jego.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeszcze dziś pojawi się kolejny rozdział. Powoli będę kończyć tą książkę ponieważ jest ona całkowitym  niewypałem. A zwłaszcza przez to że strasznie ją zaniedbuję. Gdy już skończę z tą książką najprawdopodobniej skończę z WattPad :(((((( Dziękuję wszystkim co czytali tą książkę jeżeli wgl jeszcze ktoś tu jest 

#SeulBi



Nauczyciel.. Ch.LOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz