''''Adechadowcy''''- czyli totalny debilizm Ninjagowatych

609 43 14
                                    

Nasi ninja pokazali, co potrafią, a więc ogółem to wina Ronina. Dał im herbatę, wypili i chuj, dostali jakiegoś chwilowego ADHD. Niestety, ale Sensei też ją wypił, nie dziwie się, jakby to Sensei nie wypił herbaty, to by chyba jakiś koniec świata był, a więc:

Kai zaczął srać ogniem. Zane dostał jakiegoś powera i wypierdolił w kosmos, po czym zaczął padać śnieg. Cole zaczął wpierdalać beton, no i nie było drogi. Nya wypiła całą wodę z basenu, rzeki, jeziora, sklepu itp. Jay pozjadał wszystkie przewody, kable, a nawet gniazdka prądowe. Lloyd jednym kopnieciem rozpierdalał budynki. Sensei napierdalał ze spluwy herbatą rumiankową i imbirową.
Ninjago city było zrównane z ziemią.
Ronin, jak na rodeo przyciągną do siebie ninja. Złapał ich wraz z Sensei'em i powiesił za nogi do dołu głowami. Niestety nie zaciągnął na ziemie Zane'a.
Nie minęła godzina, ninja i Sensei zostali wypuszczeni, bez Zane'a, który wolał o pomoc z kosmosu, odpuścił se i zaczął gadać z Pixal. Ninja wraz z Sensei'em nie dowierzali, co sie stało z miastem. Mieszkańcy byli wkurwieni i mało brakowało, a ninja dostali by taki oklep, że by się przez najbliższy miesiąc nie pozbierali.

Więc nie pij nigdy nic u Ronina, bo twoje zachowanie bedzie identyczne. Jeśli środki uboczne naparów Ronina cię ekscytują, to jedna filiżaneczka już do kupienia za 20 zł. Nie płacimy za szkody i uszczerbki wyrządzone przez napar (nie tylko na zdrowiu psychicznym i fizycznym twoim, ale i innych)

Beka z Ninja (W Trakcie Intensywnych Poprawek)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz