Prolog

141 14 8
                                    

Patrzę na nasze wspólne zdjęcie, wydrukowane i oprawione w ramkę. Patrzę na nie, a po policzku spływa mi samotna łza. Nie jestem gotowy zapomnieć, Florian nie chce żebym o niej zapomniał, ale ja nie widzę innego wyjścia. Mam nadzieję, że chociaż studia pozwolą mi o niej nie myśleć. Kiślu i Smav mówią, że powinienem wyrzucić to zdjęcie, ale ja nie potrafię. Pokochałem pyskatą blondynkę i wierzę, że pewnego dnia wróci. Nie! Ja wiem, że pewnego dnia wróci. Pakuję zdjęcie do kartonu i po raz ostatni patrzę na kuchnię, w której śmieliśmy się gotując i na kanapę, na której się przytulaliśmy. To nie jest zamknięty rozdział w życiu. To zgubiony wątek, który wróci za kilkanaście stron, ale narazie muszę samotnie dotrwać do strony, na której wreszcie pojawi się Estera.

Wiem, że miała być na początku września, ale nie dałam rady. Moi rodzice naciskają na moją naukę, dodtakowo pojawia się problem typowej nastolatki: zakochałam się, ale jemu podoba się dziewczyna, która mnie łagodnie mówiąc nie znosi...

~XxCrystalxX

Ja... //JDabrowskyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz